Fun Cookies kakaowe i kukurydziane - Ania

Fun Cookies kakaowe i kukurydziane - Ania

Dziś druga część wcześniejszej recenzji Fun Cookies w 4wariantach smakowych. Po dorwaniu dwóch brakujących smaków musimy koniecznie uzupełnić propozycje od firmy Ania. Czy podbiły nasze serca i wyparły ulubioną wersję gryczaną? Zobaczcie sami :)

kukurydziane







Nazwa: Fun Cookies kakaowe i kukurydziane
Firma: Ania
Skład:
Kakaowe: Łam waflowy* (bio mąka pszenna*, bio kakao*), bio syrop ryżowy*, bio płatki pszenne*, bio płatki orkiszowe*, bio płatki owsiane*, bio płatki jęczmienne*.
Kukurydziane: Łam waflowy* (bio mąka kukurydziana*), bio płatki kukurydziane*, bio syrop ryżowy*, bio kaszka kukurydziana*, bio kaszka kukurydziana błyskawiczna*.
*składniki ekologiczne
Masa netto: 120g
Wartości odżywcze:
Kakaowe: 100g/ 437kcal, tłuszcz – 9,8g, w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 2,8g, węglowodany – 80,1g w tym cukry – 30,2g, białko – 6,1g, sól – 0,28g
Kukurydziane: 100g/ 436kcal, tłuszcz – 18,2g, w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 8,5g, węglowodany – 76,4g w tym cukry – 28,7g, białko – 3,4g, sól – 0,01g
Informacje dodatkowe: może zawierać śladowe ilości mleka, jaj, sezamu, orzechów i soi.
Sklep: Intermarche, Piotr i Paweł, Rossman, Społem, Carrefour itd.
Cena: 5-7 zł (Carrefour 4,69 zł)

Nasza opinia
Wygląd: Opakowania nie różnią się od wcześniej opisywanych ciasteczek. Nadal ciacha  zamknięte są w plastikowym woreczku i nadal po wyglądzie widzimy, że są złożone z samodzielnych składników, w pierwszym przypadku z płatków wielu zbóż a w drugim  z produktów kukurydzianych.

Smak:
Kakaowe: Słodki zapach wskazywał na użycie syropu ryżowego oraz zbóż a gdzie kakao? Może odnajdziemy go w smaku. Niestety był słabo wyczuwalny i dawał tylko lekką opozycję dla bardzo słodkiego syropu, który zdominował nawet różnorodne zboża. Ich struktura na szczęście nie została zaburzona i nadal cieszyłyśmy się bardzo chrupiącymi ciasteczkami ale niestety nie zrobiły na nas większego wrażenia niż np. gryczane z poprzedniej recenzji.

Kukurydziane: Spodziewałyśmy się bardzo słodkiego i nic poza tym ciasteczka podobnie jak było z ryżowymi. Otrzymałyśmy jednak coś nieco lepszego, ponieważ nie były one tak bardzo słodkie. Kukurydzy, a właściwie płatków kukurydzianych nie wyczuwamy za bardzo, ale jak wiemy nie mają one z reguły bardzo wyraźnego smaku. Nadal ciacha są bardzo chrupiące a gdy jadłyśmy je w wersji pokruszonej przypominały nam kruszonkę na placku drożdżowym :)

Podsumowanie: Bardzo chciałyśmy wypróbować tych dwóch brakujących nam do pełni szczęścia smaków ale nie odmieniły one naszego pandowego życia. Ciastka zjadłyśmy ze smakiem nie dzieląc się z nikim ale następnym razem sięgniemy po nasze ulubione gryczane i owsiane ;)



Kakaowe
Ocena: 4 pandy


Kukurydziane
Ocena: 4,5 pandy
_____________________________
Przypominamy o konkursie. w którym do wygrania są 2 Panda Boxy!!!
Zostały już tylko 3 dni ;)

Czekolada biała z kiwi bez dodatku cukru - Torras

Czekolada biała z kiwi bez dodatku cukru - Torras

Z czekoladami od firmy Torras miałyśmy już styczność nie raz i mimo, że można wymienić parę uwag co do niektórych to jednak można śmiało powiedzieć, że jest to jedna z niewielu firm, która oferuje naprawdę niezłe czekolady dla celiaków i diabetyków. Dzisiaj prezentowaną tabliczkę jadłyśmy x lat temu i miałyśmy dość dobre wspomnienia, dlatego byłyśmy bardzo ciekawe jak odbierzemy ją teraz po degustacji już wielu czekolad tego typu.
A to porównanie przeszłości z teraźniejszością zawdzięczamy Gluten Free Box, ponieważ to w ich boxie, którego wygrałyśmy w konkursie jakiś czas temu znalazłyśmy tą tabliczkę.







Nazwa: Czekolada biała z kiwi bez dodatku cukru
Firma: Torras
Dystrybutor PL: Mercatare
Skład: substancja słodząca - maltitol 48%, tłuszcz kakaowy, mleko pełne w proszku, inulina, liofilizowane kiwi 3%, emulgator – lecytyna sojowa, aromaty naturalne – waniliowy i kiwi.
Masa netto: 75g
Wartości odżywcze: 100g/ 462,7 kcal, tłuszcz – 31g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 19g, węglowodany – 58g (alkohole cukrowe – 48g) w tym cukry – 1,4g, błonnik – 1,3g, białko – 6g, sól <0,04g
1WW=17g, 1WBT=33g wg SGGW
Informacje dodatkowe: produkt bezglutenowy, nadmierne spożycie może wywołać efekt przeczyszczający, zawiera naturalnie występujące cukry, może zawierać soję oraz śladowe ilości orzechów.
Sklep: eko sklepy, guiltfree.pl, Delikatesy T&J
Cena: około 7zł

Nasza opinia
Wygląd: Lekko karmelowa barwa tabliczki upstrzona mnóstwem czarnych kropeczek kiwi oraz samych cząsteczek tych owoców. Jest ich naprawdę bardzo dużo, także liczymy na wyraźne nuty owocowe. Sam podział i wygląd kosteczek jest ciekawy, również ich grubość i wielkość nam odpowiada.

Smak: Tabliczka nie ma mocno wyraźnego zapachu ale mimo wszystko spokojnie da się wyczuć mleczny aromat, charakterystyczny dla białych czekolad. Czekolada łamie się z delikatnym trzaskiem. W ustach rozpuszcza się powoli uwalniając swoją tłustość, jednak nie jest ona obrzydliwa. Od razu wyczujemy także jej proszkową strukturę, szkoda, że nie jest bardziej kremowa. Nie jest to bardzo przecukrzona tabliczka, raczej słodka typowo słodzikowa z nutą odświeżenia charakterystyczną dla maltitolu czy erytrytolu. Jednak całość jest za mało mleczna co jednak nas trochę rozczarowało. Smak kiwi nie jest jakoś wybitnie wyraźny ale kiedy nagryzie się czarną pesteczkę czy cząstkę owocu to od razu czuć cierpkość kiwi.

Podsumowanie: I jak wyszło to porównanie? Parę lat temu podsumowałyśmy ją jako dobrą tabliczkę ale bez szaleństw i teraz również pozostajemy przy tej ocenie. Jest to na pewno jedna z czekolad bezcukrowych godnych polecenia szczególnie diabetykom. Sądzimy, że dobra czwóreczka to idealna ocena.



Ocena: 4 pandy
Pandziaste kasztanowe brownie (bez glutenu, cukru białego, laktozy, wegańskie)

Pandziaste kasztanowe brownie (bez glutenu, cukru białego, laktozy, wegańskie)

Czasem w życiu potrzebny jest minimalizm, skromność i rezygnacja z przepychu :) Taki właśnie jest nasz dzisiejszy przepis czyli nasze pierwsze eksperymentalne brownie. Żeby było wiadomo, kto jest jego autorem jest w kształcie głowy pandy (!) a taką foremkę możecie zrobić sami ;) Ciacho jest wilgotne ale wypieczone, kakaowe i słodkie z nutą melasy, po prostu przepyszne i banalnie proste! 







Składniki (forma 15x15cm):
-80g mąki kasztanowej
-70g mąki gryczanej
-3 spore łyżki kakao
-60-70g ksylitolu
-3-5 łyżki melasy z karobu
-100ml ciepłego napoju roślinnego
-3 łyżki oleju kokosowego
-szczypta sody
kliknij aby powiększyć

Mąki przesiać przez sitko aby nie miały grudek, dodać kakao i sodę. Napój roślinny, olej, ksylitol melasę rozpuścić razem i dodać do suchych składników. Całość dobrze wymieszać, wylać do formy i piec w 180’C ok 15 minut. To wszystko!!!!

TUTAJ możecie zobaczyć jak taką formę wykonać w dowolnym kształcie! 

______________

Zapraszamy na facebookowy KONKURS, w którym wylosujemy 2 Panda boxy!!! :)

Placki ziemniaczane (z pomidorami/szpinakiem) babci Zosi - SyS

Placki ziemniaczane (z pomidorami/szpinakiem) babci Zosi - SyS

Jak widać ostatnio zatraciłyśmy się w raczej słodkich produktach a propozycji obiadowych nie było już od dawna. Po serii recenzji zup i kasz od SyS (na końcu wpisu jest ich lista) przyszła kolej na placki, które bardzo nas ciekawiły. Jak sprawdziły się w słodkiej pandziej kuchni? :)







Nazwa: Placki ziemniaczane z pomidorami lub ze szpinakiem
Firma: Sys
Skład:
Z pomidorami: ziemniaki suszone (min. 56%), skrobia ziemniaczana, pomidor suszony (min.8%), cebula suszona, czosnek suszony, sól, papryka ostra, oregano, bazylia.
Ze szpinakiem: ziemniaki suszone (min. 56%), skrobia ziemniaczana, cebula suszona, szpinak suszony (min.4%), sól, czosnek suszony.
Masa netto: 200g
Wartości odżywcze:
Z pomidorami: 100g/ 315 kcal, tłuszcz – 0,5g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 0,1g, węglowodany – 71,2g w tym cukry – 2g, białko – 6,2g, sól – 1,2g
Ze szpinakiem: 100g/ 331 kcal, tłuszcz – 0,4g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – <0,1g, węglowodany – 73,4g w tym cukry – 2,8g, białko – 7,2g, sól – 1,3g
Informacje dodatkowe: danie wegetariańskie
Sklep: Intermarche, Społem, Delikatesy T&J
Cena: ok 5 zł
 
kliknij aby powiększyć
Nasza opinia
Wygląd: Kartoniki mają swój typowy kształt jak u SySów bywa :P Wewnątrz znajdują się dwa woreczki z gotową mieszanką. Jest to wygodne, ponieważ ciasto można rozrobić w dwóch pojemnikach i wrzucić różne dodatki lub po prostu jedną torebkę zostawić na później.

Smak: Przede wszystkim musimy zaznaczyć, że placki ziemniaczane jadłyśmy ostatni raz gdy miałyśmy 12-13 lat, ponieważ często gościłyśmy w piątki u babcia a Ona często smażyła dla nas postne ziemniaczane placki (na słodko oczywiście!). Mimo, że było to dość dawno pamiętamy ich strukturę oraz trochę smak. 
Przyszedł czas na starcie PLACKI BABCI BOŻENKI vs PLACKI BABCI ZOSI (SYS)!
-Babcine placki miały ziemniaki tarte w oczka, tutaj otrzymujemy puree i to już zmienia ich konsystencję.
-Babcine placki były smażone w głębokim tłuszczu, teraz smażymy na patelni z minimalnym dodatkiem oleju kokosowego.
-Babcine placki były słodkie, tym razem mamy do czynienia z wersją wytrawną.
Jak widać nasze wspomnienia bardzo się różnią więc po prostu wystawimy opinie zupełnie nowego dla nas produktu bez porównania z przeszłością :P

Z pomidorami: Placuszki są bardzo elastyczne i gładkie wewnątrz (obie wersje rozrobiłyśmy z jajkiem według przepisu). Mimo, że długo je smażyłyśmy w środku wydawały nam się surowe, jednak w trakcie jedzenia stwierdziłyśmy, że takie raczej powinny być i nie wpływa to negatywnie na smak. Pomidory dawały o sobie znać ale intensywniejsze były przyprawy, które im towarzyszyły, według nas dobrze to ze sobą współgrało. Jeśli ktoś spodziewa się mocnego smaku ziemniaka to tutaj może go za bardzo nie znaleźć ale czy to plus czy minus? To zależy od Was.

Ze szpinakiem: Struktura nie zmieniła się, natomiast zielony szpinak przystraja placuszki. Ta wersja głównie promuje właśnie dodatki takie jak szpinak, cebula i czosnek. Smak ziemniaka jest prawie niezauważalny. Obie wersje nie są za słone czego się obawiałyśmy próbując niektóre zupy z tej firmy, ale bardzo dobrze komponują się z dodatkami w postaci greckiego jogurtu czy serka homogenizowanego.

Podsumowanie: Niestety to danie nie było dla nas podróżą do wspomnień ale też nie pozostawiło przykrych po jego zjedzeniu. Były dla nas ciekawą odmianą obiadu gdy brakowało nam czasu lub pomysłu na jego przyrządzenie. Czy kupimy je ponownie? Nie wiemy. Na razie nadal mamy niezaspokojony apetyt na placki naszej babci Bożenki, dlatego najprawdopodobniej u niej uciszymy swój apetyt a kiedyś może przyjdzie taka ochota na placki od babci Zosi… być może ;)



Ocena: 4 pandy

Zobacz także inne dania SyS:
Rawnello (Raw pralinki) - Raw&Happy

Rawnello (Raw pralinki) - Raw&Happy

Słowo "pralinki" większości kojarzy się z czekoladowymi i kalorycznymi ulepkami, którymi nie powinno żywić się codziennie (mimo ogromnych chęci :P). Poniższe słodkości to właśnie takie pralinki, które nawet jedzone po kilka dziennie dostarczą nie tylko energii ale także cennych składników odżywczych, a także zaspokoją głód na słodycze. Cały zestaw otrzymałyśmy w nagrodę w konkursie a tutaj możecie zobaczyć naszą pierwszą recenzje produktów tej firmy. 








Nazwa: Rawnello – Raw pralinki:
-Orzechowy sen o cynamonie
-Łatwy orzech do zgryzienia
-Żurawina na czarnym lądzie
-Figa z makiem
Firma: Raw&Happy
Skład: 
Orzechowy sen o cynamonie: daktyle, orzechy (25%- migdał, laskowy, włoski), cynamon (2%).
Łatwy orzech do zgryzienia: daktyle, orzechy nerkowca (40%).
Żurawina na czarnym lądzie: daktyle, żurawina (20%), kakao.
Figa z makiem: daktyle, figi (35%), mak (5%).
Masa netto: 110g
Wartości odżywcze: 
Orzechowy sen o cynamonie: 100g/ 528kcal, tłuszcz – 32g, w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 41g, węglowodany – 47g w tym cukry – 42g, białko – 8g, sól – 0,02g
Łatwy orzech do zgryzienia: 100g/ 433kcal, tłuszcz – 19g, w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 3g, węglowodany – 52g w tym cukry – 39g, białko – 10g, sól – 0,02g
Żurawina na czarnym lądzie: 100g/ 551kcal, tłuszcz – 37g, w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 28g, węglowodany – 43g w tym cukry – 35g, białko – 8g, sól – 0,02g
Figa z makiem: 100g/ 512kcal, tłuszcz – 19g, w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 3g, węglowodany – 52g w tym cukry – 39g, białko – 10g, sól – 0,02g
Informacje dodatkowe: Wolne od glutenu, soi, jaj, mleka. 100% BIO składniki. Zawiera naturalnie występujące cukry i sól. Produkowane w temp. poniżej 42’C. 
Sklep: Sklep Raw&Happy
Cena: ok 10zł


Nasza opinia
Wygląd: Jeśli ktoś czytał pierwszą recenzję tych pralinek to wie, że białe kartoniki mieszczą w sobie plastikowy woreczek z kuleczkami. Na odwrocie jest również okienko przez, które widać piękną zawartość. Szata graficzna jak najbardziej w naszym guście! Przejrzysty, elegancki i bardzo wpasowujący się w Raw klimaty wystrój przyciąga uwagę. 

Smak:
Orzechowy sen o cynamonie: Zapach pralinek nie jest odkrywczy, po prostu czuć delikatnie cynamon oraz słodką nutę daktyli. Kuleczki są dość zbite, nie klejące a zarazem plastyczne oraz pod żadnym pozorem gumowe, czyli konsystencja idealna! Po umieszczeniu pralinki w ustach od razu czujemy karmelowe smaki daktyli i towarzyszący mu cynamon, dalej uderza ich słodkość a na końcu orzechy (w zależności, który aktualnie rodzaj się przegryzie). Bardzo dobrze, że nie są one zmielone, ponieważ gryzienie kawałków sprawia dużą przyjemność, tym bardziej, że nie są twarde lecz chrupiące ;)

Łatwy orzech do zgryzienia: Po otwarciu foli nie czujemy żadnego zapachu, gdyby jednak się uprzeć pachną po prostu słodko. Same kulki są nieco delikatniejsze i znów nie klejące. W smaku znów czujemy słodko- karmelowy smak daktyli ale nie tak bardzo jak w poprzedniej wersji, ponieważ wytłumiają go orzechy nerkowca i ich „maślane” nuty. Tym razem nerkowce nie są chrupiące ale nieco miękkie co ewidentnie wskazuje na lubiane orzeszki cashew. 

Żurawina na czarnym lądzie: Przyjemna goryczka kakao daje o sobie znać już po otwarciu foliowej torebki. Kulki są trochę mniej kształtne ale i tak mają swój urok :P Dodatkowe obtoczenie w gorzkim kakao daje im niepowtarzalnego wyglądu. Owe pralinki reprezentują zupełnie inny smak, ponieważ słodycz daktyli skutecznie przerywa kwaśna żurawina. Również pewnej „inności” nadają im ziarna kakaowca, które charakteryzują się chrupkością i lekką twardością oraz specyficznym smakiem, którego również można tu odnaleźć. 

Figa z makiem: Tutaj również oprócz delikatnej słodkości nie wyczujemy nosem innego aromatu. Praliny obtoczone są w maku niebieskim, który przepięknie je dekoruje, naszym zdaniem wyglądają bardzo elegancko. Same kulki są dość zbite i podczas ich przegryzania kleiste. Podczas jedzenia czuć ogromną słodycz za sprawą bardzo słodkich fig oraz daktyli. Mak nie wnosi wiele walorów smakowych lecz bardziej estetycznych. Nie ma tutaj żadnych orzechów ani ziaren, które mogłyby stawić opór podczas gryzienia oraz zrównoważyć tak wysoki poziom słodkości, dlatego delikatnie chrupią kuleczki maku a 3-4 pralinki zdecydowanie zaspokoją wielką chęć na słodkości. Te pralinki najlepiej odnajdują się w mało słodkim deserze np. tak jak u nas z budyniem (pycha!). 

Podsumowanie: Pralinki Rawnello to zdecydowanie gratka dla fanów niebanalnych słodyczy oraz dla poszukujących efektownego słodkiego prezentu. Każda wersja ma w sobie coś co wyróżnia je spośród reszty  a ulubiony wariant smakowy należy dobrać według własnych smakowych preferencji. Dla nas najbardziej trafione okazały się z wiadomych przyczyn cynamonowe (cynamon <3) oraz kakaowe, które zdecydowanie wyróżniają się bardzo ciekawym zestawieniem smakowym. 





Budyń owsiany z makiem z pralinkami Rawnello

Ocena: 6 pand

Copyright © 2016 Candy Pandas , Blogger