Cynamonowa tarta z gruszkami i popcornem kokosowym (bez cukru białego, glutenu, laktozy, wegańskie)

Cynamonowa tarta z gruszkami i popcornem kokosowym (bez cukru białego, glutenu, laktozy, wegańskie)


Kilka razy pisałyśmy, że nie lubimy robić tart. Zawsze były to dla nas ciasta za cienkie bez wyrazu bo to właśnie torty i ich warstwy robiły na nas wrażenie. Jednak postanowiłyśmy to nasze przekonanie zmienić kupując formę na tartę. Postanowiłyśmy, że nasze ciacho będzie wypełnione gruszkami w cynamonie a imbirowy kruchy spód i karmelowy popcorn będą dopełniać całość aby nikomu nie przyszło na myśl, że ta tarta jest nudna 😃 A Wy jakie macie podejście do tart? a może są inne ciasta lub desery których nie lubicie robić? 😉






Składniki (śr: do 27 cm):

Kruchy spód
-90g skrobi ziemniaczanej
-90g mąki ryżowej
-50g mąki kukurydzianej
-130g mąki owsianej bezglutenowej
-70g zmielonych orzechów (dowolnych)
-2 łyżeczki proszku do pieczenia (kamień winny)
-150g ksylitolu
-100g oleju rzepakowego
-110-30g napoju roślinnego
-3 łyżeczki babki jajowatej
-3 łyżeczki cynamonu
-2 łyżeczki mielonego imbiru

Nadzienie gruszkowe
-1kg gruszek miękkich
-2 łyżeczki skrobi
-cukier kokosowy
-cynamon

Dodatkowo
-kukurydza popcornowa
-olej rzepakowy
-cukier kokosowy
-cynamon
-gorzka czekolada + sylikonowa forma na lód/czekoladki

KRUCHY SPÓD
1. Skrobię, mąki, orzechy, cynamon, imbir i proszek wymieszać razem.
2. Olej, ksylitol i napój roślinny podgrzać w garnuszku.
3. Gdy całość będzie gorąca, zdjąć z palnika garnek i dodać babkę jajowatą mieszając i odstawić na 3 minuty.
4. Wlać mokre składniki do suchych i ciasto dokładnie wymieszać.
5. Ciasto włożyć do lodówki na kilkanaście minut aż ostygnie i będzie nieco bardziej zwarte.
6. Następnie ciastem wylepiać wyłożoną papierem do pieczenia formę na tarte.
7. Zostawić trochę ciasta aby później wylepić nieco boki.

NADZIENIE GRUSZKOWE
8. Gruszki obrać i pociąć na duże kawałki. Włożyć do garnka, wlać odrobinę wody i pod przykryciem gotować kilka minut aż gruszki lekko zmiękną i puszczą sok.
9. Dodać do nich odrobinę cukru kokosowego i cynamon, wymieszać.
10. Odlać większą część soku z garnka do innego naczynia i w tym soku rozpuścić skrobie.
11. Do garnka z gruszkami wlać sok ze skrobią i całość energicznie mieszać trzymając na małym ogniu.
12. Gruszki w kisielu przełożyć na surową tarte i wyrównać górę, boki obkleić nieco resztą ciasta.
13. Piec w 170-80’C ok 20-30 minut.
14. Po wystudzeni tarty zrobić popcorn, który jeszcze ciepły posypać cynamonem i cukrem kokosowym. Można udekorować jeszcze całość czekoladkami u nas gorzka czekolada w kształcie gruszek.


Wegańska przedtreningówka Raw Sport Energize

Wegańska przedtreningówka Raw Sport Energize

Już nieraz polecałyśmy roślinne białka dla sportowców. Tym razem firma Siła Roślin proponuje wegańską przedtreningówkę, która sprawi, że trening będzie bardziej efektywny. Produkt bogaty w naturalne składniki zachęca do spróbowania, a jak jest ze smakiem? 


Nazwa: Raw Sport PRE-WORKOUT Energize
Firma: Revolution Foods
Skład: woda kokosowa w proszku, liofilizowane wiśnie, ekstrakt z guarany, liofilizowane buraki, lecytyna ze słonecznika, szara sól morska, naturalny aromat wiśniowy, ekstrakt ze stewii (glikozydy stewiolowe).
Masa netto: 240g (30 porcji w opakowaniu)
Wartości odżywcze:
100g/ 542 kcal, tłuszcz – 45g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 3g, węglowodany – 23g w tym cukry – 4g, białko – 6g, sól – 0g, kofeina – 1000mg
Informacje dodatkowe: odpowiednie dla wgan i wegetarian, po otwarciu przechowywać w lodówce.
Sposób użycia: dodaj jedną porcję (8g) do 400 ml wody, wody kokosowej lub soku i wymieszaj łyżką lub w blenderze. Może być stosowany jako przedtreningówka również w soku lub smoothies 20 -30 minut przed treningiem.
Cena: 99,95 zł
Nasza opinia
Wygląd: Opakowanie zawiera zamknięcie strunowe jak w większości tego typu produktach. Wewnątrz znajduje się mała miarka do odmierzania porcji. Sam produkt to proszek dość gruboziarnisty o różowym zabarwieniu.

Właściwości (źródło):
Każda miarka (8g) dostarcza 80 mg naturalnej kofeiny w połączeniu z obfitością naturalnych elektrolitów i superfoods. Kofeina przynosi korzyści poprawiając zarówno wydajność, jak i wytrzymałość w trakcie ćwiczeń; m.in. :
  • ·         zwiększenie koncentracji i energii
  • ·         zwiększenie mocy wyjściowej podczas ćwiczeń
  • ·         poprawa wydajności pozwalająca na dłuższy trening
  • ·         poprawa zdolności spalania tłuszczu
  • ·         podniesiona termogeneza w ciele, co pomaga spalić więcej kalorii
  • ·         pobudzenie produkcji endorfin (tzw. hormonów szczęścia)

Korzyści naturalnych elektrolitów:
  • ·         redukcja zmęczenia
  • ·         zapobieganie skurczom mięśni
  • ·         regulacja ciśnienia krwi
  • ·         regulacja prawidłowego funkcjonowania mięśni 

Smak: Po otwarciu opakowania unosi się zapach słodkiego kokosa i wiśni. Proszek wymieszałyśmy z wodą według zaleceń. Słodycz nie jest wysoka, choć jeśli doda się za dużo proszku czy za mało wody stewia pozostawia po sobie lekką gorycz. Smak wiśni nie jest bardzo intensywny ale za to smakuje naturalnie. Natomiast według nas dość mocno wyczuwalna jest specyficzna nuta wody kokosowej. Niektórzy znają i bardzo lubią niestety dla nas jest to przyczyna mdłego smaku tego produktu. Rozpuszcza się dość dobrze, tzn. dobrze jest użyć czegoś w postaci chociażby widelca do rozmieszania. Na początku wydaje się  nieco mętny ale zaraz zaczyna być bardziej klarowny.

Podsumowanie: Osobiście my aż tak nie przepadamy za smakiem wody kokosowej, dlatego też do tego produktu dodajemy sok z cytryny aby jej mdły posmak zniwelować i jest ok. Według producenta spokojnie taki proszek można dodać do soku czy smoothies, więc śmiało można kombinować z owocowymi połączeniami.
Skład produktu jest dobry a ekstrakt z guarany czy woda kokosowa w proszku są tutaj głównym elementem wartościowym. Według nas jest to ciekawy produkt i ważny jeśli chodzi o zachowanie dobrego bilansu elektrolitów. Ale czy niezbędny dla każdego? Na pewno polecamy osobom ciężko trenującym i tym, którzy przypominają sobie o elektrolitach i ich funkcjach w organizmie jak już skutki ich utraty są odczuwalne (tak mam na myśli siebie –Angelika). Dlatego wybór zostawiamy Wam a my na pewno dobrze wykorzystamy ten produkt.


Ocena: 5 pand


Sernik dyniowy na spodzie orzechowym z owocami (bez glutenu, cukru białego)

Sernik dyniowy na spodzie orzechowym z owocami (bez glutenu, cukru białego)


Otrzymałyśmy w prezencie dynie, którą upiekłyśmy i zamroziłyśmy z myślą o serniku. Jednak nie wypada już robić jesiennych wypieków, dlatego serniczek zyskał jeszcze owocki kojarzące się z ciepłym słoneczkiem. Kakaowe ciasto z dodatkiem masła orzechowego oraz sernik dyniowy z cynamonem plus owoce i biała czekolada.... to przepis na wiosenne ciasto sprzątające zimowe zamrażarki 😎






Składniki (23x24 cm):

Ciasto orzechowe
-200g płatków owsianych/mąki owsianej bezglutenowej
-100g mąki kokosowej
-3-4 pełne łyżki kakao
-2 łyżeczki proszku do pieczenia (u nas na kamieniu winnym)
-150g ksylitolu
-300 ml napoju roślinnego/mleka
-2 łyżki mielonego lnu

Sernik dyniowy
-400g serka homogenizowanego
-500g twarogu
-140g puree z dyni pieczonej
-2 duże jajka
-ksylitol
-50g skrobi
-cynamon

Dodatkowo
-truskawki, borówki
-biała czekolada (do ozdoby)

CIASTO ORZECHOWE
1. Zmielone płatki, mąkę kokosową, kakao i proszek do pieczenia wymieszać razem.
2. Napój/mleko i ksylitol podgrzać w garnuszku (aby ksylitol się rozpuścił ale całość nie zagotowała).
3. Do garnuszka dodać masło orzechowe oraz len i wymieszać dobrze całość.
4. Mokre składniki wymieszać z suchymi i zagnieść ciasto*.
5. Dno blachy z papierem do pieczenia wyłożyć ciastem (nie koniecznie równo) zostawiając trochę na górę.
6. Piec spód w 180’C ok 10 minut.
*Jeśli okaże się, że Wasze płatki lub mąka kokosowa są bardziej chłonne i ciasta nie da się wymieszać bo jest za mało płynów, dodaj do ciasta co chwilę odrobinę mleka i mieszaj całość aby trafić z jego dobrą konsystencją. Ciasto ma być plastyczne, nie rzadkie ale nieco lepiące się do ręki.

SERNIK DYNIOWY
7. Serek, twaróg i puree z dyni zblendować razem, dodać ksylitol i cynamon według preferencji.
8. Do masy serowej dodać jajka i znów całość zmiksować lub zblendować (zależy czy wolicie serniki grubo mielone czy gładkie).
9. Na koniec wsypać skrobie i znów wszystko wymieszać.
10. Na podpieczony spód wlać masę serową, na górę „porozrzucać” kawałki ciasta oraz owoce.
11. Sernik piec w 180’C 30 minut góra i dół, kolejne 10 minut tylko góra jeśli u góry jest bardzo miękki i surowy.


Jogurty Jogobella bez dodatku cukrów

Jogurty Jogobella bez dodatku cukrów


Kto z Was nigdy nie jadł jogurtu od Jogobelli ten niech podniesie rękę 😋 To są nasze jogurty z dzieciństwa, jednak od dawna tego typu słodzone produkty mleczne zostały wyparte na rzecz naturalnych jogurtów. Jednak Zott postanowił uraczyć nas zupełnie nową wersją bez dodatku cukru. Próbowaliście? Smakowały Wam?😊








Nazwa: jogurt z czereśniami i wiśniami / z jabłkami i gruszkami / z truskawkami / z brzoskwinkami i mango
Firma: Zott Polska
Skład:
z czereśniami i wiśniami – jogurt*, czereśnie 10%, wiśnie 5%, inulina, koncentrat z soku z buraków czerwonych, aromaty.
z jabłkami i gruszkami – jogurt*, jabłka i sok jabłkowy z koncentratu 9,6%, gruszki 5,4%, inulina, aromaty.
z truskawkami – jogurt*, truskawki 15%, inulina, koncentrat z soku z buraków czerwonych, aromaty.
z brzoskwinkami i mango – jogurt*, brzoskwinie 8%, mango 7%, inulina, aromaty.
* zawiera składniki pochodzące z mleka oraz żywe kultury bakterii
Masa netto: 150g
Wartości odżywcze:
z czereśniami i wiśniami – 100g/ 79 kcal, tłuszcz – 3,0g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 2,0g, węglowodany – 6,0g w tym cukry – 5,4g, błonnik – 3,0g, białko – 4,4g, sól – 0,14g
z jabłkami i gruszkami –100g/ 76 kcal, tłuszcz – 3,0g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 2,0g, węglowodany – 5,6g w tym cukry – 4,9g, błonnik – 3,0g, białko – 4,3g, sól – 0,14g
z truskawkami –100g/ 75 kcal, tłuszcz – 3,0g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 2,0g, węglowodany – 5,0g w tym cukry – 4,5g, błonnik – 3,0g, białko – 4,4g, sól – 0,18g
z brzoskwinkami i mango –100g/ 77 kcal, tłuszcz – 3,0g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 2,0g, węglowodany – 5,8g w tym cukry – 5,0g, błonnik – 3,0g, białko – 4,3g, sól – 0,15g
Informacje dodatkowe: bez substancji słodzących, wysoka zawartość błonnika, bez konserwantów.
Sklep: Carrefour, Delikatesy T&J
Cena: ok 2,50 zł 
Nasza opinia
Wygląd: Opakowania jogurtów Jogobelli nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. W środku znajdziemy dość spore kawałki owoców choć nie ma ich za wiele. Konsystencja jogurtu całkiem w porządku, lekko gęsta i kremowa.

Smak:
z czereśniami i wiśniami – Ten smak jogurtu kiedyś lubiłyśmy najbardziej dopóki nam się nie przejadł. Minęło kilka lat a wróciłyśmy do niego i to był przepyszny powrót do dzieciństwa. Wyraźnie czuć cierpkie owoce jakby połączone z naturalnym serkiem homogenizowanym.

z jabłkami i gruszkami – Do tej wersji brakuje nam tylko szczypty cynamonu do pełni szczęścia. Pyszny smak jabłka i gruszki świetnie łączy się z naturalnością jogurtu. Całość wyszła nieco słodsza od poprzednika.

z truskawkami – Nigdy nie byłyśmy wielkimi fankami truskawkowych jogurtów, bo truskawki wolimy zdecydowanie na świeżo a desery o tym smaku wydawały nam się nudne. Ten jogurt był bardzo smaczny w swojej prostocie.

z brzoskwinkami i mango – Ta opcja była naszym zdaniem najmniej słodka, bo było czuć roślinność mniej dojrzałego mango z przyjemną brzoskwiniową nutą. Jedna ze smaczniejszych wersji.

Podsumowanie: Zdajemy sobie sprawę, że nie każdemu ta nowość od Zott może smakować i osoby lubiące słodkie jogurty nawet nie powinny po nie sięgać. Nieco cierpki i niepodrasowany cukrem smak nie każdemu może przypaść do gustu, jednak my jesteśmy kupione. Dla nas są jak domowy deser z owoców i gęstego jogurtu bez dodatków. Z przyjemnością wrócimy jeszcze do tych jogurtów i mamy nadzieję, że będą niedługo o wiele lepiej dostępne w każdym markecie oraz mamy ogromny szacunek dla firmy, że zdecydowała się takie produkty wyprodukować. 






Ocena: 6 pand

Wegańska, ciemna czekolada z komosą ryżową i migdałami – Ritter Sport

Wegańska, ciemna czekolada z komosą ryżową i migdałami – Ritter Sport

Ostatnio dużo się działo i mamy zaległości w przepisach na bloga i Instagram, dlatego dziś raczymy Was czymś równie słodkim czyli czekoladą! I to nie byle jaką bo znanej firmy a dodatkowo ma certyfikat Vegan 😊 Czekolada ma ciekawy wkład, ponieważ oprócz migdałów na opakowaniu widać również drobne kuleczki komosy. Bardzo nas więc zaciekawiła i nie zastanawiałyśmy się zbyt długo nad jej kupnem 😉




Nazwa: ciemna czekolada, wegańska z migdałami i komosą ryżową.
Firma: Ritter Sport
Skład: cukier, masa kakaowa, migdały 21%, masło kakaowe, masa z orzechów laskowych 5%, komosa ryżowa 3%, emulgator: lecytyna sojowa.
Masa kakaowa min 50%.
Masa netto: 100g
Wartości odżywcze:
100g/  557kcal, tłuszcz – 39g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 15g, węglowodany – 37g w tym cukry – 34g, białko – 10g, sól – 0,01g
Sklep: stragan z niemiecką żywnością
Cena: 4 zł
Nasza opinia
Wygląd: Tabliczka to ciemne, grube kostki z widoczną dużą ilością komosy ryżowej i całych migdałów. Kostki łamią się z lekkim trzaskiem i pachną wyraźnie kakaowo.

Smak: Czekolada przyjemnie rozpuszcza się w ustach. Czuć i słodycz i goryczkę kakao, które idealnie się równoważą. Hitem są mega chrupiące całe migdały i malutkie równie chrupiące kuleczki komosy ryżowej. Coś wspaniałego dla fanów chrupania. Sam czysty smak samej czekolady faktycznie ma nutę orzecha laskowego ale co ważne nie czuć w niej w ogóle tego, że jest wegańska.

Podsumowanie: Kupiłyśmy ją z ciekawości, bo mamy różne wspomnienia jeśli chodzi o wegańskie odpowiedniki czekolad i nie zawiodłyśmy się, bo wyszła naprawdę smacznie. Jedyne co byśmy mogły zmienić to cukier oczywiście, ale nie każdy roślinojadek (nie za bardzo lubimy określenie roślinożerca :D ) go eliminuje. Zdecydowanie więcej chcemy słodyczy z chrupiącą komosą ryżową, bo to okazał się genialny dodatek :)

Ocena: 5 pand

Candy Pandas w DDTVN - wrażenia

Candy Pandas w DDTVN - wrażenia

Część wszystkim! Postanowiłyśmy nie aktualizować poprzednich postów tylko dodamy nowy o naszych wrażeniach i z kilkoma zdjęciami z planu programu DDTVN 😊

Przede wszystkim baaardzo dziękujemy za wszelkie słowa wsparcia i otuchy, za trzymane kciuki i wyczekiwania przed TV na nasze wejście oraz za wszystkie gratulacje i miłe słowa już po emisji.


Jak było?
Jedno jest pewne, nie tak sobie wyobrażacie to studio jakie jest naprawdę 😃 Jest dość małe, poszczególne plany blisko siebie a w kuchni nie można robić wszystkiego bo przeszkadza się dźwiękowcom 😌 Ale całą ekipa była przemiła, bardzo uśmiechnięta i chętna do pogaduszek czy podjadania orzeszków z blatu 😄 Po nagraniach wszyscy zeszli się na degustację i rozdałyśmy słodkości w 5 minut. Nieocenioną pomocą w kuchni była również Pani Ewelina, która sprzątała brudne akcesoria oraz pilnowała za kulisami gotowanej kaszy czy strzelającego popcornu.
Prowadzący również byli fantastyczni. Pani Ania jest piękna i choć początkowo wydawało się, że raczej zamknięta jest w swoim świecie to kilka przemiłych słów dotarło do nas od niej już poza kamerami. Pan Andrzej za to jest osobą skorą do żartów i miłych zaczepek 😉 Chętnie przyszedł podjeść ciasteczek oraz porozmawiać z nami na różne tematy, bez problemu również zrobił sobie z nami zdjęcie.

Podsumowaniem może być fakt, że ponad 4h spędzone na planie minęły zaskakująco szybko bez presji. Stres, którego się obawiałyśmy mijał już podczas make-up’u gdzie luźna atmosfera powoli spuszczała z nas nadmiar powietrza 😎 Gdybyśmy miały cofnąć czas pewnie parę rzeczy mogłybyśmy zmienić ale tak naprawdę wszystko co się wydarzyło jest i będzie dla nas fantastycznym wspomnieniem!


KLIK <- tutaj możecie obejrzeć reportaż o nas oraz zmontowane 3 wejścia w kuchni :)


Candy Pandas w DDTVN - aktualizacja

Candy Pandas w DDTVN - aktualizacja


Dzień dobry! Dziś znów dość nietypowy wpis. Wracamy do tematu DDTVN, który to przewija się u nas już od miesiąca 😉 Teraz już wiemy, że emisja reportażu odbędzie się 11 marca w poniedziałek. Prawdopodobnie po 800 tuż przed naszym wejściem na żywo. Tak! będziemy w studiu programu a dokładniej w kuchni gdzie opowiemy Wam pewnie jeszcze trochę o sobie oraz o tym co przygotujemy. 
Tematem będą kolorowe słodkości, które to swoje barwy uzyskają za pomocą naturalnych barwników. Pokażemy Wam także jak sprytnie udekorować ciasta i desery aby robiły szał a nie wymagały dyplomu na ASP 😃

Dlatego nadal prosimy o Wasze wsparcie i trzymanie kciuków bo nie będziemy oszukiwać jest to dla nas dość nerwowa sprawa 😖 Mamy nadzieję, że stresu nie będzie aż tak po nas widać!

Poniżej macie kilka zdjęć tortu, który wykonałyśmy na potrzeby reportażu. Przepis to zlepek innych przepisów z tego bloga więc raczcie się po prostu foteczkami 😎


Karpatka kakaowa z budyniem orzechowym a'la snickers (bez glutenu, laktozy, cukru białego)

Karpatka kakaowa z budyniem orzechowym a'la snickers (bez glutenu, laktozy, cukru białego)

Ciastem popisowym naszej bratowej jest przepyszna karpatka. Uwielbiam ją w wersji klasycznej ale strasznie nabrałyśmy ochoty na całkiem odjechaną wersję orzechową 😃 Karpatka a'la SNICKERS! Pomysł na ten przepis narodził się już dawno ale dopiero teraz miałyśmy okazję go sfinalizować. Kakaowa karpatka plus orzechowy budyń oraz orzeszki w czekoladzie to idealne połączenie dla łasuchów, którzy uwielbiają ciasta na wypasie również pod względem wizualnym. A Wy na taką wersję jesteście chętni? 😊 






Składniki (23x24 cm):

Ciasto parzone (na jeden blat)
-200 ml wody
-60g oleju kokosowego
-60g mąki ryżowej
-40g skrobi
-15g kakao
-3 duże jajka (lub 4 średnie)

Budyń orzechowy
-400ml mleka kokosowego
-200ml wody
-2x40g budyniu waniliowego/śmietankowego
-1 łyżeczka skrobi ziemniaczanej
-200g ksylitolu
-300g masła orzechowego smooth Sport Definition
-6 łyżek śmietany kokosowej (stałej części z puszki mleka)
-sól 

Dodatkowo
-gorzka czekolada
-orzeszki

CIASTO PARZONE
1. Wodę i olej umieścić w garnuszku i zagotować.
2. Mąki i kakao wymieszać, wsypać do gotującej się mieszanki i szybko wymieszać tworząc "kluske", którą nadal na małym ogniu rozcierać łyżką ok 1 minutę.
3. Ciasto wyłożyć płasko do jakiegoś naczynia i umieścić w lodówce aby się schłodziło.
4. Następnie miksować ciasto wraz z jednym jajkiem, a drugie dodać po dokładnym rozprowadzeniu pierwszego itd.
5. Ciasto wyłożyć na blaszkę z papierem do pieczenia i łyżką nie wygładzać powierzchni. Wręcz przeciwnie można nadać karpatkowe fale.
6. Piec w 200’C ok 30-40 minut.

 Należy upiec dwa takie blaty ciasta.

BUDYŃ ORZECHOWY
7. Ksylitol i mleko kokosowe zagrzać w garnku.
8. Wodę, budyń i skrobię wymieszać.
9. Do gotującego się mleka dodać mieszankę z budyniem i mieszać energicznie do powstania gęstego budyniu, którego wlać do miski i po odparowaniu przykryć folią (folia ma się stykać z powierzchnią budyniu) a następnie włożyć do lodówki aby się schłodził.
10. Masło orzechowe (musi być bardzo gęste) przełożyć do miski i rozkręcić je mikserem dodając śmietanę kokosową aby nadać mu bardziej puszystą konsystencję.
11. Do masła orzechowego dodawać po łyżce schłodzonego budyniu i miksować tak aby powstał krem bez grudek. Taki krem można doprawić solą aby miał bardziej kontrastowy smak.
Krem ma mieć taką konsystencję aby podczas miksowania go w misce odklejał się od boków miski czyli nie był zbyt luźny.

12. Pierwszy wystudzony blat umieścić znów w blaszce z papierem i wyłożyć na niego krem orzechowy. Na górę ułożyć drugi blat i delikatnie go po dociskać.
13.  Całość przykryć folią i włożyć do lodówki najlepiej na całą noc.
14. Następnego dnia górę udekorować orzeszkami w karmelu i polać czekoladą.


Copyright © 2016 Candy Pandas , Blogger