BIO sok z aloesu z miąższem na odporność - cosdlazdrowia.pl

BIO sok z aloesu z miąższem na odporność - cosdlazdrowia.pl

Nie ma co się oszukiwać… teraz już będzie tylko zimniej 😉 Niestety lato się skończyło a na słoneczną i ciepłą jesień nie ma co liczyć w naszym klimacie. Dlatego już z początkiem września zaczęłyśmy myśleć o wspomaganiu naszych organizmów w walce z chorobami. Jednym z takich kroków był powrót do koncentratów probiotycznych, które opisywałyśmy TUTAJ. Takie napoje dbają o nasze jelita, ale także poprzez ten organ wspomagają odporność. Dodatkowo postanowiłyśmy również wdrożyć już nieco zapomniany przez nas sok z aloesu. Angelika piła go cały rok w momencie kryzysu żołądkowego kilka lat temu i zdał egzamin. Dlatego dziś przedstawimy Wam ten właśnie „dar Wenus” czy też „roślinę pierwszej pomocy”.





Nazwa: BIO sok z aloesu z miąższem
Firma: AloeQ
Skład: 99,9 % Aloe Vera (Aloe bardadensis Mill)
Masa netto: 1L
Wartości odżywcze: 100g/ 331 kcal, tłuszcz – 2,71g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 0g, węglowodany – 11,2g w tym cukry – 0,43g, błonnik – 62,34g, białko – 6,33g, sól – 0,16g
Wapń – 2800 mg, potas – 2600 mg, magnez – 460 mg, fosfor – 210 mg, żelazo – 9,91 mg;
Informacje dodatkowe: Bez konserwantów. Produkt 100% Ekologiczny. Nie zawiera substancji zapachowych, słodzących, ani barwników. Wysoka zawartość polisacharydów.
Występujący osad jest zjawiskiem naturalnym. Każdorazowo przed spożyciem wstrząsnąć.
Przechowywać w chłodnym, suchym i ciemnym miejscu. Po otwarciu przechowywać w lodówce.
Cena: 28,99zł

Nasza opinia
Właściwości: Aloes przede wszystkim zawiera witaminy: A, B2, B6, C, D, E i K, minerały: wapń, sód, żelazo, potas, mangan, miedź, magnez, cynk, krzem, siarka, chrom i selen, aminokwasy: zawiera 20 najważniejszych aminokwasów, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu; w tym 8 aminokwasów, których organizm sam nie jest w stanie wytworzyć oraz inne składniki odżywcze.

Dawkowanie: 25 ml 3 razy dziennie, przed posiłkami.
Można wymieszać sok z wodą lub innym napojem (sok owocowy, mleko itp.).
Zależnie od zaleceń i indywidualnych potrzeb, dawka może ulec zmianie.

Smak i wygląd: Sok zamknięty jest w plastikowej butelce co pomogło nam przetransportować butelki z nim do Wrocławia bez żadnych strat :P Napój jak widać na zdjęciu jest półprzeźroczysty i nie jest do końca klarowny, ponieważ widać w nim drobinki miąższu. Jednak są to naprawdę małe części. Pachnie roślinnie z nutą kwasku i czegoś nie do opisania, ale jest to zapach mało wpływający na odbiór produktu. Jeśli chodzi o smak to przede wszystkim jest kwaśny. Nie do końca jak cytryna a bardziej w stronę octowych roztworów. Pierwsze zetknięcie z nim może spowodować jak to się mówi „wykrzywienie mordki”, jednak z czasem smak jest do przyjęcia zwłaszcza dla osób, które bez problemu radzą sobie z wypijaniem niegdyś sławnego octu jabłkowego. Dodajmy jeszcze, że polecana porcja 25ml to objętość kieliszka więc jeden łyczek i po sprawie :P Dodatkowo można wlać go do ulubionego koktajlu, smoothie bowl itd. jednak my bez większych problemów radzimy sobie z kieliszkami (wyobraźcie sobie jak obie 3 razy dziennie stukamy się kieliszkami z aloesem xD).

Podsumowanie: Tak jak już pisałyśmy, miałyśmy już kiedyś styczność z podobnym produktem innej znanej firmy. Nie chcemy podawać nazwy ale minusem był skład, w którym znajdowały się substancje konserwujące. W tym przypadku mamy produkt naturalny bez zbędnych dodatków. Żołądki już nam dziękują za taką suplementacje a co do odporności to dopiero wzmacniamy swoją obronę przed nadchodzącą zimną jesienią :)
P.S. Dodatkowym plusem, który szczególnie może zainteresować osoby lubujące się w naturalnych kosmetykach to możliwość użycia rozcieńczonego soku w wodzie destylowanej w formie toniku. Szczególnie nadaje się do cery trądzikowej, ale także może wspomóc kuracje kwasami. Jednak proporcje każdy musi sam wypracować na sobie ;)

Ocena: 6 pand

Krótki ale treściwy film pomoże Wam zapoznać się bliżej z tą roślinką, choć jak sądzimy pewnie wiele już o niej słyszeliście. 

Dodatkowo przypominamy o probiotykach!

Pudełko zdrowych skarbów - HEALTH BOX (health-box.pl)

Pudełko zdrowych skarbów - HEALTH BOX (health-box.pl)

Dziś przedstawiamy recenzję nie jednego produktu lecz całego pudełka zdrowych skarbów. HEALTH BOX to pudełko, które posiada 6 zdrowych produktów i możecie zamówić je tak aby co miesiąc przychodziło do Was w formie niespodzianki. Jak to działa możecie przeczytać TUTAJ 


W naszym wrześniowym boxie znalazło się:
*kasza gryczana niepalona Jawo 
*płatki ryżowe Jawo 
*erytrol Jawo 
*batonik amarantusowy z malinami Amarantek 
*ciastka z nasionami konopi Konopki 
*hummus cytrynowy VegaUp

Do pudełka została dołączona kartka z opisem produktu oraz z ich sugerowanym zastosowaniem, a także orientacyjną ceną.
 ________________________________________

HUMMUS CYTRYNOWY – VegaUP

Skład: gotowana ciecierzyca (42%), woda, pasta sezamowa, pieczona cytryna (5%), sok z cytryny, sól morska, czosnek, kmin rzymski, pieprz, tymianek.

Dobrym hummusikiem nie pogardzimy! I ten był właśnie dobry ;) Smakował jak ten, którego robimy własnoręcznie a nie jak kupiony w markecie. Mimo, że nosi miano wariantu cytrynowego to na szczęście nie był za kwaśny. Wyraźnie czuć było ciecierzycę oraz pastę sezamową, następnie cytrynę i przyprawy. Smacznie wyważone smaki.
  ________________________________________

CIASTECZKA KONOPKI FIT – Hemp Delights

Skład: ziarno żyta i jęczmienia, płatki jęczmienne, płatki pszenne, siemię lniane, płatki owsiane, mleko skondensowane, pestki dyni, sezam, pestki słonecznika, kokos, orzech ziemny, żurawina, stewia, nasiona konopi siewnych 5%, łuskane nasiona konopi siewnych 5%.

Te ciasteczka bardzo nas ucieszyły, ponieważ od niedawna znamy je z internetowych nowości a jeszcze nie widziałyśmy ich w żadnym sklepie. Przede wszystkim pewnie wiecie, że konopia nie jest nam obca :P Znajdziecie kilka przepisów na blogu z użyciem mąki bądź ziaren. Same ciasteczka wyglądają na twarde i kruche jednak okazały się dość miękkie a zarazem chrupiące za sprawą ziaren i pestek. Są też zaskakująco słodkie a spodziewałyśmy się raczej wytrawno-słodkich smaków. Czuć też charakterystyczny, roślinny smak nasion konopi. Jesteśmy nimi usatysfakcjonowane ^^
  ________________________________________

PŁATKI RYŻOWE – Jawo Kraków

Płatki ryżowe znamy i lubimy. Jest to wygodna forma płatków na szybkie i lekkostrawne posiłki oraz świetnie łączą się z odżywkami białkowymi. Przepis na proteinowe praliny z płatków ryżowych znajdziecie na samym dole!!! 
  ________________________________________

ERYTROL – Jawo Kraków

Ten rodzaj substancji słodzącej opisywałyśmy już TUTAJ. Więc właśnie pod tym linkiem znajdziecie jego właściwości. Używamy go wraz z ksylitolem i bardzo go lubimy. Najbardziej pasuje nam do deserów owocowych na zimno.   
  ________________________________________

KASZA GRYCZANA NIEPALONA – Jawo Kraków

Znów produkt trafiony w nasze gusta, ponieważ również po przepisach możecie zauważyć, że grykę i jej charakterystyczny smak wręcz wielbimy. Taka paczka kaszy aż nas woła i prosi aby zrobić z niej pyszny bezglutenowy chleb z zakwaszonej kaszy. Przepis na niego znajdziecie na samym dole!!!
  ________________________________________

BATON AMARANTUSOWY – Szarłat

Skład: syrop ryżowy, popping (ekspandowane nasiona amarantusa) 31,5%, maliny liofilizowane 8,5%, olej kokosowy.

Batonik smakuje tak jak domowe „szyszki” z preparowanego amarantusa :) Mając fazę na to ziarno robiłyśmy je bardzo często więc ten batonik przypomniał nam te czasy ^^ Słodycz była zadziwiająco niska ale nam odpowiadała (spodziewałyśmy się przesłodzonego ulepka) a liofilizowane malinki przyjemnie urozmaicały całość. 

🐼 🐼 🐼 🐼 🐼 🐼 🐼 🐼 🐼 🐼 🐼 🐼 🐼 🐼 🐼 🐼 

Włoska lemoniada oraz cola - Tomarchio (Italimport)

Włoska lemoniada oraz cola - Tomarchio (Italimport)

Co powiecie na lemoniady? No ok, może pogoda niezbyt zachęca do schłodzonej, gazowanej lemoniadki ale szczerze mówiąc w ciepłym zaciszu, przy dobrym filmie takie napoje się sprawdzają 😊 Wszystkie zawierają w sobie włoskie cytrusy i są bardzo smaczne ale najciekawsza jest włoska wersja coli! Według nas każdy znajdzie wśród nich swój ulubiony smak 😉 
Napoje i wiele innych ciekawych produktów znajdziecie na ITALIMPORT
Proteinowy, jagodowy tort serowy (bez glutenu, cukru białego)

Proteinowy, jagodowy tort serowy (bez glutenu, cukru białego)

Wiemy, że lubicie serniki tak samo jak my 💕 Dlatego postanowiłyśmy wykonać jeden spontanicznie gdy robiąc zapasy musów dyniowych, w zamrażarce znalazłyśmy mrożone jagody. Brakowało nam w tym czasie wszelkich mąk, więc biszkopt powstał na odżywce białkowej. Dlatego cały zyskał już miano proteinowego ciacha 💪 Nie był planowanym dziełem na bloga, ale jednak efekt końcowy jest nawet uroczy 😍 W ten o to sposób powstał torciko-sernik jagodowy a żeby było śmieszniej udekorowany jest jeżynami 😉







Składniki (śr: 18 cm):

Proteinowy, kakaowy biszkopt (śr: ok 15 cm)
-4 duże jajka
-5-6 łyżek gorzkiego kakao
-2 miarki odżywki białkowej (u nas naturalna)
-4 łyżki ksylitolu
-szczypta soli

Proteinowa, jagodowa masa serowa
-500g serka gładkiego (np. Emilki lub President)
-350-400g jogurtu naturalnego (duży kubek)
-6 łyżek jagód (my użyłyśmy mrożonych)
-ksylitol (indywidualne preferencje)
-1-2 miarki odżywki białkowej (można pominąć)
-6 łyżeczek żelatyny + ½ szkl. wody

Dodatkowo
-garść jeżyn i liści do ozdoby :P 

PROTEINOWY, KAKAOWY BISZKOPT
Białka oddzielić od żółtek i ubić w dużej misce na sztywną pianę z odrobiną soli. Pod koniec ubijania dodawać stopniowo ksylitol i miksować do jego rozpuszczenia. Nadal ubijając dodawać po jednym żółtku. Kakao i odżywkę przesiać stopniowo przez sitko do masy jajecznej. Mieszać delikatnie łyżką do uzyskania gładkiego ciasta bez grudek. Papierem do pieczenia wyłożyć tylko dno tortownicy o 15 cm średnicy. Wlać ciasto i piec przez około 30-40 minut w temperaturze 170-180’C (można sprawdzić czy ciasto się dopiekło przy pomocy patyczka). Piec bez termoobiegu i unikać uchylania drzwiczek piekarnika. Po upieczeniu, wyjąć gorący biszkopt z piekarnika i spuścić go (w formie) na blat stołu z wysokości ok. 60 cm. Dzięki temu biszkopt będzie równy. Odstawić do wystygnięcia. Przeciąć go na 3-4 blaty.

PROTEINOWA, JAGODOWA MASA SEROWA
Ser, jogurt, jagody, odżywkę i ksylitol zmiksować na gładką masę. Żelatynę namoczyć na 5 minut w ½ szkl. wody. Następnie ją podgrzać w kąpieli wodnej lub mikrofali i mieszać do rozpuszczenia. Żelatynę dodać do masy serowej i całość wymieszać.

Spód tortownicy o średnicy 18 cm wyłożyć folią aluminiową. Masę serową podzielić na 4 równe części. Wlać pierwszą porcję masy, ułożyć pierwszy blat, wlać kolejną część masy itd. Całość włożyć do lodówki na kilka godzin a najlepiej na całą noc. Po tym czasie ostrym nożem odciąć delikatnie boki tortu od tortownicy i ściągnąć pierścień, następnie udekorować górę.


Krem czekoladowo-orzechowy Nocciolata – Rigoni di Asiago

Krem czekoladowo-orzechowy Nocciolata – Rigoni di Asiago

Nie tak dawno opisywałyśmy podobny krem czekolodowo-orzechowy Nocciolata zastępujący sławną niezdrową wersję tego typu smarowidła. Musiał Was zainteresować, ponieważ obecnie znajduje się w top 10 najczęściej czytanych postów na blogu 😋 Tym razem krem dodatkowo jest wegański! Czy okazał się tak samo dobry? a może lepszy? przekonajcie się sami 😉 
Więcej ciekawych słodkości na ITALIMPORT







Nazwa: Krem do smarowania z orzechów laskowych i kakao
Firma: Rigoni di Asiago
Dystrybutor: Italimport
Skład: cukier trzcinowy*, pasta z orzechów laskowych 18%*, olej słonecznikowy, proszek kakaowy 11%*, masło kakaowe*, emulgator: lecytyna słonecznikowa, ekstrakt z wanilii*.
* składniki pochodzące z plantacji ekologicznych
Masa netto: 270g
Wartości odżywcze: 100g/538 kcal, tłuszcz – 31g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 5,3g, węglowodany – 55g w tym cukry – 50g, błonnik – 5,3g, białko – 5,9g, sól – 0g
Informacje dodatkowe: bez mleka, glutenu i oleju palmowego, odpowiednie dla wegan.
Cena: ok 20zł

Nasza opinia
Wygląd: Sam design słoiczka i etykiety sprawia, że Nocciolate pragnie się zdobyć :P Czekoladowy krem w całości wypełnia szklany słoiczek, który dzięki ściętym bokom może wydaje się mało praktyczny (krem pozostaje w szczelinach), jednak i z takiej sytuacji można wybrnąć (wystarczy wlać ciepłe mleko do słoiczka „and shake it” :).

Smak: Krem jest gładki, kremowy, nie lejący ale też nie zwarty. Po prostu konsystencja idealna, rozpływająca się w ustach.  W porównaniu do poprzedniej wersji niewegańskiej, ten krem jest idealnym połączeniem czekolady i orzechów nie zakłóconym żadnym nabiałem. Czuć bardziej wytrawną nutę kakao a zaraz do głosu dochodzą orzechy laskowe. Krem jest słodki ale nie przesłodzony, cukier trzcinowy mimo, że jest obecny na pierwszym miejscu nie zabiera całej uwagi. Całość idealnie zastępuje sławny krem czekoladowy a nawet śmiemy stwierdzić, że go przyćmił.

Podsumowanie: Opisana wegańska wersja kremu smakowała nam jeszcze bardziej niż wcześniejsza niewegańska. Aczkolwiek obie są godne polecenia! Pewne jest to, że Nocciolata może ma nieco trudniejszą nazwę niż inny krem na N ale za to jest smaczniejsza i taki krem mogłybyśmy podać dzieciom na śniadanie (no może nie codziennie xD).



Ocena: 6 pand
Wegańskie, buraczane muffiny czekoladowe – misiowe łapki  (bez glutenu, laktozy, cukru białego, wegańskie- muffiny)

Wegańskie, buraczane muffiny czekoladowe – misiowe łapki (bez glutenu, laktozy, cukru białego, wegańskie- muffiny)

Powoli rozkręca się sezon na dynię ale nie zapominajmy o innych późnych warzywach takich jak np. buraki 😊 Buraczki są bardzo zdrowe a  w deserach najlepiej komponują się z czekoladą! 😋 Muffiny są wilgotne i kakaowe a na górze czekoladowe bezglutenowe ciastko zakupione w sklepie Kuchnie Świata tworzy uroczą stópkę 🐾 Czego chcieć więcej? No chyba tylko pysznej cynamonowej herbatki Richmont 🍵 W taki sposób można łagodnie przejść te dość częste deszczowe dni 😃







Składniki (10 szt):

Buraczane muffiny czekoladowe
-100g bezglutenowej mąki owsianej
-130g mąki gryczanej
-40g gorzkiego kakao
-szklanka puree z pieczonego buraka (2 średnie buraki surowe)
-½ - ¾ szkl. ksylitolu
-¼ szkl. oleju kokosowego płynnego lub rzepakowego
-200ml mleka roślinnego najlepiej migdałowego lub z innych orzechów
-płaska łyżeczka proszku do pieczenia na kamieniu winnym
-mniej niż pół łyżeczki sody oczyszczonej

Krem kokosowy
-ten (wegański-ryżowy) lub ten (nie wegański-nabiałowy)

Dodatkowo
-ulubione czekoladowe ciasteczka, u nas ciastka Cioccolini bez glutenufirmy Schar
-3 kostki gorzkiej czekolady (na paluszki ;)
-wiórki kokosowe (do posypania kremu kokosowego)

BURACZANE MUFFINY CZEKOLADOWE
Buraki obrać, pociąć na mniejsze kawałki i upiec w piekarniku do miękkości, następnie zrobić z nich puree widelcem.
Mąki, kakao, proszek i sodę wymieszać razem. Puree z buraka, olej, napój roślinny, ksylitol zmiksować na gładko blenderem. Wlać masę do suchych składników i dobrze wymieszać całość. Jeśli ciasto będzie bardzo suche, dodać trochę więcej napoju. Wypełnić nim do ¾ foremki na babeczki* i piec w 180’C ok 15-20 minut.

Po wystudzeniu ściąć z każdej babeczki górę. Obłożyć kremem kokosowym, posypać wiórkami kokosowymi, nałożyć ciasteczko i rozpuszczoną czekoladą wykończyć łapkę.


*foremki najlepiej sprawdzają się te w kształcie serduszek. W szerszych miejscach wypadają czekoladowe paluszki :) 



Copyright © 2016 Candy Pandas , Blogger