Pistacje niesolone, surowe, łuskane – pistacje.pl

Kto lubi pistacje? Pewnie prościej byłoby zapytać kto ich nie lubi 😜 Większość z Was zawsze pod słodkościami z użyciem tych orzechów pisze, że uwielbia ich smak w deserach. Jednak wizja łupania całej miski pistacji do wypieku, potem ich płukania od nadmiaru soli i na końcu suszenia sprawia, że odechciewa się w ogóle zaczynać cokolwiek z nich przygotowywać. A gdyby tak mieć paczkę niesolonych, surowych i już wyłuskanych pistacji? Tak! Teraz to można zaszaleć w kuchni 😄💗





Nazwa: Pistacje niesolone, surowe, łuskane PREMIUM (czyli najlepsza dostępna na rynku jakość)
Firma: pistacje.pl
Skład: 100% pistacje surowe, niesolone, łuskane
Masa netto: 100g/500g
Wartości odżywcze: 100g/520 kcal, tłuszcz – 45,32g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 5,90g, węglowodany – 14,0g w tym cukry – 7,66g, błonnik – 10,66g, białko – 22,0g, woda – 4,37g
Informacje dodatkowe: Nie zawierają glutenu, sztucznych barwników i konserwantów. Wolne od GMO.
Sklep: pistacje.pl
Cena: 100g – 11,40 zł , 500g – 52,40 zł

Nasza opinia
Wygląd: Na opakowaniu widnieje nazwa PREMIUM, która gwarantuje najlepszą jakość dostępną na rynku. Czy tak jest? Pistacje przede wszystkim faktycznie są niesolone, mają piękny zielony, naturalny kolor. Duże jędrne orzechy, wszystkie w całości, przetrwały nawet próbę wysyłki. Warto też zaznaczyć, że nie są one w zwykłych woreczkach a w plastikowych torebkach z praktycznym zatrzaskiem utrzymującym świeżość.

Smak: Po otwarciu opakowania czujemy przyjemny pistacjowy zapach bez żadnych sztucznych aromatów. Orzechy są miękko-chrupkie, czyli z jednej strony chrupiące a z drugiej delikatne z miękkim akcentem. Smak jest fantastyczny. Prawdziwy smak pistacji bez migdałowych nut, które często ludzie ze sobą mylą. Czysta słodkość pistacji nie zakłócona żadną zbędną solą i goryczkową spalenizną jaka często pozostaje po zbytnim uprażeniu. Surowość pistacji także przekłada się na zachowanie przez nie dużej wartości witamin i minerałów, jakie te ogólnodostępne najzwyczajniej tracą poprzez prażenie ich na oleju.

Podsumowanie: Po pierwsze jesteśmy zachwycone tym, że otwierając paczkę pistacji możemy od razu użyć je do wypieku, deseru, musli na śniadanie, zrobić masło lub po prostu przegryźć jako zdrową przekąskę (niebawem ukaże się tort petarda z ich wykorzystaniem). Nie musimy ich łupać i skrobać z nadmiaru soli, czyli paluszki zostają czyste, paznokcie też nie ucierpią :P Smak jest nieporównywalnie lepszy od tych ogólnodostępnych w marketach. Co do ceny takich pistacji to może się wydawać, że jest spora ale weźmy pod uwagę, że nie ma tutaj łupin, które zajmują minimum połowę wagi takiego orzecha, do tego tutaj wszystkie pistacje są najlepszej jakości a w prażonych wiele z nich są po prostu gorzkie lub zjełczałe. Także koniec końców kupując wersję surową i bez łupin wychodzimy na tym o wiele smaczniej i korzystniej.

Zajączkowe kluseczki Dango (przepis) w słodko-kwaśnym sosie z awokado, limonki i pistacji (niesolonych, surowych)

Ocena: 6 pand

Jeśli czujecie się za mało przekonani przeczytajcie TUTAJ jakie właściwości posiadają te zielone cudeńka 💙

85 komentarzy:

  1. Bardzo lubię każde pistacje :-)
    Solne i niesolone :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam pistacje, ale faktycznie jakbym miała obierać całą paczkę do pieczenia to bym zwątpiła :) Te w łupinkach mi nie przeszkadzają pod warunkiem, że po prostu sobie chrupię sama dla siebie ale koniecznie muszą być niesolone. Solonych bym nie zjadła ;)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie jadłam pistacji. Muszę to zmienić bo chciałabym spróbować tak jak Waszych kluseczek. Zamawiam porcję ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow! Serio? no to musisz koniecznie ich spróbować ale nie daj się zwieść na solone na wagę :/

      Usuń
  4. Zrobcie sobie z tych pistacji maselko i gwarantuje, ze odlecicie na orbite:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Planujemy już z nich coś wyczarować ale jak trochę zostanie to spróbujemy je ukręcić :P

      Usuń
  5. Uhm, podejrzewam, że z mojego łupania pistacji do czegokolwiek zostałyby same łupiny :P A reszta wylądowałaby w brzuniu ^^ Zupełnie jak bób!
    Fakt, cena jest dwa razy wyższa, ale w przeliczeniu na zawartość "orzecha w orzechu" jest bardziej opłacalnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak! Jak zlecamy komuś łupanie orzechów to musimy tą osobę mocno pilnować... same wiemy jak to jest trudno włożyć orzeszka do miseczki a nie do buzi xD
      Własnie tak jest z tą ceną. Nie ma też co porównywać jakości, te orzechy są w 100% dobre i kupując paczkę wiemy, że całość jest do bezpośredniego zjedzenia ;)

      Usuń
  6. No ja akurat kocham pistacje i moje ostatnie odkrycie w Lidlu nie jest nawet tak dobre jak te tutaj ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jadłyśmy te w Lidlu i byłyśmy nimi zachwycone... ale to było przed spróbowaniem tych ;) Co prawda Lidlowskie mają bardziej "neonowy" kolor ale nie są tak smaczne ja te powyżej a nam na tym drugim zależy bardziej ;)

      Usuń
  7. Bardzo lubię pistacje (zresztą jak wszystkie orzechy :D). Dziwi mnie fakt ich płukania - serio, ktoś tak robi? W łupince i solone są bardzo dobre :) A jak ktoś faktycznie nie lubi ich w takiej wersji to zawsze możne kupić wersję naturalną, taką jak dziś opisujecie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serio ktoś (MY) tak robi xD Bo kupienie niesolonych pistacji nie jest takie proste! Teraz są w Lidlu ale w łupinach i prażone a tak wszędzie solone. Nawet eko sklepy są ubogie o te orzeszki, więc robiąc ciacho musiałyśmy pozbyć się nadmiaru soli, która nam osobiście bardzo przeszkadza (nie używając soli w codziennej diecie takie stężenie w orzechach jest nie do przejścia ;)

      Usuń
    2. Okej, spoko, tylko spytałam. Po prostu pierwszy raz spotykam się z płukaniem pistacji, więc było to dla mnie zaskoczeniem.

      Usuń
    3. Raz płukałyśmy fistaszki solone bo chciałyśmy zrobić masło a tylko takie były w sklepie... domyślasz się pewnie, ze nic z tego masła nie wyszło. Glina, która mogłaby uszczelnić okna :P Jak widać zbieramy doświadczenia życiowe xD

      Usuń
  8. pistacje to moje ukochane orzechy:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię,jednak wolę lekko solone:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Najprawdopodobniej zamówię ;) Pistacje to nie są moje ulubione orzechy, ale bardzo je lubię, a bez soli nie jest łatwo spotkać.
    Wasz sosik z awokado wygląda super ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie! Będziesz zachwycona ich smakiem i naturalnością ;)

      Usuń
  11. a ja wlasnie pistacji nie znosze ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Pistacje uwielbiam! Pyszności!
    Bardzo mi się podobaja te zajączkowe kluseczki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Super, bardzo lubię pistacje, ale obieranie nie jest moją ulubioną czynnością :) gdzie można kupić takie jak Wasze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pistacje.pl ;) We wpisie są podane informacje o sklepie i cenie :)
      Łupanie ich to tragedia dla naszych paznokci a najgorsze są te zamknięte bez żadnej szczelinki xD

      Usuń
  14. Nareszcie pistacje gotowe do zjedzenia mmm <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten wstęp - samo życie!:D czysta słodkość surowych pistacji tak bardzo kusi <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Kocham pistacje! Właśnie wybieram się na zakupy i dobrze, że mi przypomniałyście o takich dobrościach. Moje już dawno się skończyły i jest mi z tego powodu niezmiernie smutno. Pistacje są przepyszne!
    Nie miałam jeszcze łuskanych i zawsze sama się męczę.
    Pozdrowionka cieplutkie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli tak bardzo je lubisz to koniecznie wypróbuj tych surowych i bez soli, na 100% docenisz ich smak ;)

      Usuń
  17. I pomyśleć, że kiedyś nienawidziłam pistacji :D Teraz się tylko z tego śmieję, bo przecież pistacje są pyszne :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam pistacje. To jest mój mały nałóg :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Umarłam kiedy zobaczyłam te zajączki. ;D O ile można umrzeć w pozytywnym sensie. ;P

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam pistacje - a już takie jak te na pewno bym uwielbiała x 2 :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie jadałam jeszcze takich pistacji, chociaż np. lody bardzo lubię. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam pistacje, jednak te solone często są niesmaczne. Z przyjemnością zaopatrzę się w opakowanie takich pistacji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już nawet pomijając tą sól to często są za bardzo uprażone albo jakieś brzydkie, niesmaczne. Tutaj wszystkie orzechy były pyszne i piękne ;)

      Usuń
  23. wygląda przepysznie, a te zajączki- mniam!
    ostatnio szukałam surowych pistacji i nie znalazłam:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to już je znalazłaś! Nigdy na takie pyszności nie jest za późno ;P

      Usuń
  24. Pistacje uwielbiam, zdecydowanie jedne z moich ulubionych orzechów <3 Tak samo kocham słodycze pistacjowe, np. lody Zazwyczaj jadłam pistacje solone, więc nie wiem jak smakują te bez soli, ale bardzo chętnie bym spróbowała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słodycze są aromatyzowane migdałowymi nutami. Naturalne pistacje nie mają zbyt wiele z tego smaku, są pyszne na inny sposób, więc warto ich spróbować ;)

      Usuń
  25. chyba prościej byloby zapytać kto ich nie lubi :D

    OdpowiedzUsuń
  26. uwielbiam pistacje! dawać mi tu je wszystkie :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Ach zazdroszczę tej pandzie ze zdjęcia, osobiście kocham pistacje w deserach i ostatnio też w sałatkach ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Hmm...takie pistacje wydają się być idealne jako dodatek do różnych potraw ale szczerze mówiąc nigdy nie miałam okazji próbować ich w stanie 'czystym' tj. tylko jako lody pistacjowe, więc w sumie nie wiem jaki mają dokładnie smak i czy je lubię :P

    Sakurakotoo ❀ ❀ ❀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszelkie słodycze a szczególnie lody pistacjowe mają w sobie aromat migdałowy/marcepanowy. Naturalne pistacje mają w sobie tylko nutkę migdałową a reszta to ich oryginalny smak, z którym warto się zapoznać :)

      Usuń
  29. Na Sycylii rosną najlepsze. Szkoda, że te importowane są z USA. We Włoszech można kupić wszystko: nalewkę, krem a'la nutella, mąkę pistacjową, grysik pistacjowy - jak bułka tarta. Dystrybutorom bliżej do USA:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdrościmy pistacji z Sycylii ale nam akurat nie po drodze ;P My z chęcią przygarnęłybyśmy wszystko co z pistacji, nawet nalewkę xD

      Usuń
  30. Kiedy ja jadłam pistacje :O Pochrupałabym ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Pistacje uwielbiam i za smak i za hipnotyzujący kolor :) A takie chrupanie strasznie wciąga, że nawet nie wiadomo kiedy znika cała paczka ;D

    OdpowiedzUsuń
  32. A można nie lubić pistacji? Jak zwykle bajkowa prezentacja :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Kocham pistacje, a cena super, chyba zaraz zamówię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno wykorzystałabyś je w cudowny i smaczny sposób! :)

      Usuń
  34. Uwielbiam :) jedyny minus to cena :/

    OdpowiedzUsuń
  35. Cudeńko :) Uwielbiam pistacje!

    OdpowiedzUsuń
  36. Szukalam ostatnio pistacji niesolonych, wiec bardzo trafiacie w moje biezace potrzeby ;) W Polsce musze przyznac mialam niezla trudnosc ze znalezieniem ich stacjonarnie. W USA sa niemalze na kazdej polce sklepowej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt w PL trzeba się za nimi nachodzić, same wielokrotnie ich szukałyśmy. Teraz mamy już ich świetne źródło ;)

      Usuń
  37. wielbię pistacje;D szkoda tylko że w sklepach są tak drogie...

    OdpowiedzUsuń
  38. Wow, amazing ! <3

    everydayema.blogspot.ba

    OdpowiedzUsuń
  39. Bardzo lubię pistacje i często kupuję. Te kluseczki z chęcią zjadła bym :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Uwielbiam pistacje mogłabym je jeść garściami :)
    Są pyszne no i zdrowe.

    OdpowiedzUsuń
  41. Kocham pistacje! Mam do nich słabość, zjem zawsze i to w dowolnej ilości ;P Szkoda tylko, że u nas są tak drogie. Często jeżdżę do Czech i zawsze kupuję tam sporą paczkę pistacji. U sąsiada jest dużo taniej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monika w Czechach dostała tylko pistacje "mało solne" ale były tak uprażone, że aż gorzkie a cena nie była niska. Ty kupujesz surowe i niesolone? :)

      Usuń
  42. Uwielbiam pistacje i nerkowce :D ubolewam tylko nad ich wysoką ceną, ale czasami sobie na nie pozwalam :D

    OdpowiedzUsuń
  43. Uwielbiam pistacje i jak już do nich usiądę to ciężko skończyć je przegryzać :) podoba mi się przedstawiona przez was opcja!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  44. Uwielbiam, ale właśnie takich niesolonych to ze świecą szukać ;/ Więc dzięki Wam za cynk, bo naprawdę się głowiłam gdzie tu dobre jakościowo niesolone pistacje dostać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do usług ;) Na pewno będziesz z nich zadowolona i pysznie je wykorzystasz ;)

      Usuń
  45. kocham pistacje! ostatnio jadłam lody pistacjowe i napakowałam sobie pełno pistacji do nich i były przepyszne <3

    OdpowiedzUsuń
  46. Ja niestety wszystkie orzechy muszę teraz prażyć, ale taka alternatywa tych orzechów super:)

    OdpowiedzUsuń
  47. Ale super! Uwielbiam pistacje, jem je dosyć często, ale zazwyczaj opcje są faktycznie solone i w łupinkach. Ta możliwość kupienia niesolonych, łuskanych pistacji bardzo kusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj się skusić, nie będziesz żałować ;) Jeśli jesz je dość często to najlepiej te dobrej jakości, które są zdrowsze ;)

      Usuń
  48. Chce takie dobre orzechy i to najlepiej kilogramami (: Tylko jak one są surowe to są do jedzenia? Bo orzechy ziemne surowe to jakby chyba fasola i trzeba je uprażyć. Wy to zawsze mnie do czegoś namówicie tymi swoimi zdjęciami i opisem. Sandra :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Orzechy ziemne to pseudo orzechy ;) Jest to właściwe uprażony strączek. Prawdziwe orzechy jak np. włoskie zjada się właśnie surowe tak jak te pistacje ;)
      Cieszymy się, że nasze słowa i zdjęcia na Ciebie działają xD

      Usuń
  49. O tak, chyba każdy lubi, to nie tylko smak, ale i wiele innych zalet.

    OdpowiedzUsuń
  50. Uwielbiam pistacje, są pychota!!

    OdpowiedzUsuń
  51. Macie rację z tym luskaniem i wypłukiwaniem soli. Kiedyś robiłam masę na lody i trochę zajęło przygotowanie samych pistacji. Taka wersja bez soli to cudo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam to bo bardzo lubie pistacje ale przygotowywanie ich to udręka. Z tych lody pewnie byłyby znakomite. Pozdrawiam!
      Krzysztof

      Usuń
  52. Dzięki dziewczyny za tę recenzję, teraz mogę kupić gotowe pistacje <3

    OdpowiedzUsuń
  53. ooo pierwszy raz widze łuskane pistacje, jeszcze do tego bez soli?! biore w ciemno!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za Twój poświęcony czas, a Anonimy prosimy o podpisywanie się :)

Copyright © 2016 Candy Pandas , Blogger