Chipsy z ciecierzycy – Sonko
Przyznamy się szczerze, że produkty, które dzisiaj recenzujemy jadłyśmy już wielokrotnie i są to jedne z naszych ulubionych słonych przekąsek. Na rynku jest wiele chrupek w wytrawnych posypkach mających zastąpić tradycyjne chipsy ale te chrupki mają w sobie to COŚ co uzależnia 😁 Wersji smakowych jest kilka ale my pokażemy Wam nasze dwa ulubione smaki. Dajcie znać czy już je kiedyś próbowaliście 😊
Firma: Sonko
Skład:
Masa netto: 60g
Wartości odżywcze:
Informacje dodatkowe: produkt bezglutenowy.
Sklep: Lidl
Cena: 5 zł
Smak: Już po otwarciu paczki czujemy przyjemny zapach wędzonej szynki oraz jakby aromat chipsów ketchupowych. Chrupki są okrągłe, niektóre grubsze, niektóre cieńsze ale wszystkie idealnie chrupiące. Poziomem chrupkości przypominają nam świeże prażynki. Porównanie do prażynek na tym się nie kończy, bo również w smaku są bardzo podobne do naszych ulubionych z dzieciństwa prażynek bekonowych z tym, że po nich zawsze zostawał nieprzyjemny posmak tłuszczu a tutaj w ogóle tego posmaku nie ma. Natomiast wersja pomidorowa to taka bardziej fit zamiennik ketchupowych cheetosów. Ten dobrze znany słodko-słony smak w połączeniu z nutą bazylii pasuje tutaj idealnie i szczególnie bardzo nam smakują wraz z serkiem wiejskim na podwieczorek.
Ocena: Jak już napisałyśmy we wstępie, są to nasze ulubione słone chrupki, po które często sięgamy gdy tylko pojawią się w sklepie. Szkoda, że nie ma ich w Lidlu w stałej ofercie, bo zdecydowanie bardziej lubmy właśnie tego typu chrupacze zamiast tradycyjnych chipsów, po których czujemy się ociężale a posmak tłuszczu odbija się jeszcze wiele godzin. Jeśli jeszcze ich nie próbowaliście to śmiało wrzućcie je do koszyka gdy tylko je zauważycie.
Sklep: Lidl
Cena: 5 zł
Nasza opinia
Smak: Już po otwarciu paczki czujemy przyjemny zapach wędzonej szynki oraz jakby aromat chipsów ketchupowych. Chrupki są okrągłe, niektóre grubsze, niektóre cieńsze ale wszystkie idealnie chrupiące. Poziomem chrupkości przypominają nam świeże prażynki. Porównanie do prażynek na tym się nie kończy, bo również w smaku są bardzo podobne do naszych ulubionych z dzieciństwa prażynek bekonowych z tym, że po nich zawsze zostawał nieprzyjemny posmak tłuszczu a tutaj w ogóle tego posmaku nie ma. Natomiast wersja pomidorowa to taka bardziej fit zamiennik ketchupowych cheetosów. Ten dobrze znany słodko-słony smak w połączeniu z nutą bazylii pasuje tutaj idealnie i szczególnie bardzo nam smakują wraz z serkiem wiejskim na podwieczorek.
Ocena: Jak już napisałyśmy we wstępie, są to nasze ulubione słone chrupki, po które często sięgamy gdy tylko pojawią się w sklepie. Szkoda, że nie ma ich w Lidlu w stałej ofercie, bo zdecydowanie bardziej lubmy właśnie tego typu chrupacze zamiast tradycyjnych chipsów, po których czujemy się ociężale a posmak tłuszczu odbija się jeszcze wiele godzin. Jeśli jeszcze ich nie próbowaliście to śmiało wrzućcie je do koszyka gdy tylko je zauważycie.
Skala: 6 pand



































