Owoce w surowej czekoladzie - SuroVital Cocoa

Kiedy po raz pierwszy spróbowałyśmy surową czekoladę wiedziałyśmy, że zdecydowanie jeszcze do niej wrócimy. Co prawda trochę nam czasu zajęło wrócić po wyroby tej firmy ale paczuszka jagód goji w czekoladzie od Olgi zmobilizowała nas aby dokupić parę innych wariantów. Także teraz zapraszamy Was na recenzję owoców w czekoladzie a za jakiś czas ukaże się test orzechów w tej surowiźnie ;)







Nazwa: Jagody goji/figi/banany
Firma: SuroVital - Cocoa
Skład:
Jagody goji: surowa czekolada 65% (surowe ziarno kakaowca*, cukier z palmy kokosowej*, tłuszcz kakaowy* -zawartość masy kakaowej min. 65%), wanilia Bourbon*, jagody goji* 35%
Figi: figi* 50%, surowa czekolada 50% (surowe ziarno kakaowca*, cukier z palmy kokosowej*, tłuszcz kakaowy*, wanilia Bourbon* - zawartość masy kakaowej min. 65%)
Banany: surowa czekolada 50% (surowe ziarno kakaowca*, cukier z palmy kokosowej*, tłuszcz kakaowy* - zawartość masy kakaowej min. 70%), suszone banany* 50%.
* składniki pochodzące z upraw ekologicznych.
Masa netto: 70g
Wartości odżywcze:
Jagody goji: 100g/ 483 kcal, tłuszcz – 29g, w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 18g, węglowodany – 44g w tym cukry – 42g, błonnik – 9g, białko – 9g, sól – 0,4g
Figi: 100g/ 455 kcal, tłuszcz – 26g, w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 15g, węglowodany – 45g w tym cukry – 44g, błonnik – 10g, białko – 4g, sól – 0,1g
Banany: 100g/ 447 kcal, tłuszcz – 23g, w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 14g, węglowodany – 51g w tym cukry – 47g, błonnik – 6g, białko – 5g, sól – 0,1g
Informacje dodatkowe: Produkt może zawierać orzechy powodujące alergię lub nietolerancję pokarmową. RAW
Sklep: sklep internetowy, Eko sklepy, Piotr i Paweł,
Cena: Jagody goji – 15 zł, figi – 6,80zł, banany – 7,80zł

Nasza opinia
Wygląd: Krótko pisząc opakowanie jest głównie czarne co nadaje mu według nas tajemniczości. Po otwarciu opakowań widzimy mniejsze i większe czekoladowe kulki bądź mniejsze i podłużne kształty kryjące w sobie trzy rodzaje owoców: jagody goji, figi i banany. Jaki jest zapach? Niby czekoladowy, niby nie. Taki.... nijaki. W każdym bądź razie zapachu konkretnych owoców nie czuć.

Smak:
Jagody goji: Od tych specyficznych owoców zaczęłyśmy, bo tak jak już pisałyśmy dostałyśmy w ramach wymiany od Olgi jedną paczuszkę. Jak widać jej serca nie skradły ;) My osobiście same jagody lubimy i to bardzo, możemy je dodawać do płatków, jogurtów, serków itd. Jak i jeść solo, co jednak wiele osób nie cierpi. Te od Cocoa mają jeszcze dodatkowy plus, że chrupiąca czekoladowa powłoka idealnie łączy się z bardziej miękkim środkiem owocu. Lekka gorycz jagody jest niwelowana przez słodycz czekolady a kiedy zaczyna się rozpuszczać przyjemnie oblepia rozdrobnione w buzi owoce. W miarę jedzenia aż trudno się od nich oderwać!

Figi: Na tą wersję nakręciłyśmy się chyba najbardziej, bo kochamy wręcz te chrupiące pestki fig. W paczce na szczęście znalazłyśmy same dobrej jakości suszone owoce, nie były zbyt twarde ani "żylaste" a delikatnie gumowe, które przyjemnie się żuło. Tutaj znów w miarę jedzenia rozpływająca się czekolada smakowicie opływała całość. Było przyjemnie słodko i zdecydowanie za mało kuleczek w paczce! :)

Banany: Bardzo lubimy suszone banany, chrupiemy je jak chipsy i kiedy mamy na nie fazę to mogłybyśmy kupować paczuszkę codziennie. Po tej wersji spodziewałyśmy się typowo chrupkiej przekąski, czyli chrupiącego plasterka banana oblanego chrupiącą czekoladą. Jednak już nam coś nie pasowało kiedy zamiast talarków otrzymałyśmy dość sporej wielkości kawałki. Po rozgryzieniu okazało się, że w środku odnajdziemy bananowego żelka. Nie przepadamy za żelkami dlatego nie do końca nam się to spodobało. Owoc był gumowy, lekko twardy i jakby cukrowy, czyli można było wyczuć małe zcukrzone kryształki. Tak jak czekolada w poprzednich wariantach fajnie współgrała z owocami tak tutaj coś było nie tak. Niby banan i czekolada to klasyczne połączenie, które zawsze zdaje egzamin, w tym przypadku jednak coś nie do końca zagrało.

Podsumowanie: Cieszymy się w końcu z tego porównawczego testu, bo mogłyśmy wysunąć dwa główne wnioski. Po pierwsze, jagody goji smakują genialnie w każdym połączeniu i tak jak dotychczas najczęściej jadłyśmy je solo tak teraz będziemy przegryzać je deserówką. Po drugie, zostaniemy przy zwykłych chrupiących, suszonych bananach, a jak będziemy miały ochotę na połączenie je z czekoladą to pokroimy świeże owoce i oblejemy je jeszcze ciepłą kakaową masą <3 Czyli tak jak robiłyśmy to do tej pory i Wam też polecamy :)
Jeśli chodzi o cenę no to niestety jest wysoka jak na takie ilości produktu, który praktycznie mieści się w garści. Jeśli jednak znów uda nam się dostać je w promocji to zdecydowanie sięgniemy po figi oraz goji.






Jagody goji i figi
Ocena: 5,5 pandy

Banany
Ocena: 3,5 pandy

95 komentarzy:

  1. Zjadłabym,oj zjadłabym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądają apetycznie, ja i tak najbardziej skusiłabym się na jagody :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak myślę o nich i myślę; zakupu jeszcze nie planuję, bo wolałabym odwrotną proporcję (czekolada z owocami), ale ciekawi mnie połączenie np. fig w czekoladzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekolady też mają pyszne i są z różnymi dodatkami. Patrząc na cenę to wydaje nam się, że lepiej kupić właśnie tabliczkę :)

      Usuń
  4. A już miałam ochotę na bananowe, a tu takie buty :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Całkiem ciekawie się prezentują.

    OdpowiedzUsuń
  6. byłam pewna, że połączenie banana z czekoladą będzie dobre a tu wyszło inaczej :) z chęcią bym spróbowała wersji z figą i z jagodami goji :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Marzę o tym by tego spróbować ;)Jagód goji niekoniecznie bo nie lubię ale reszta jak najbardziej ;)
    ........
    Szczęściary :) Ja nic takiego nie dostałam ;) I jak te paluszki w smaku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobre paluszki, szczególnie fistaszkowe, mamy nadzieję, że będą niedługo dostępne :)

      Usuń
    2. Za słodkie czy nie chciałabym spróbować :)

      Fajny pomysł na wykorzystanie farszu :) Ja pewnie zrobiłabym paszteciki :P

      Usuń
  8. Ale bym zjadła, super przekąska

    OdpowiedzUsuń
  9. Firma mnie ciekawi i w końcu pewnie skuszę się na jakiś produkt, ale chyba najpierw wybiorę wersję całej czekolady, a potem wezmę się za owoce w czekoladzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też wydaje nam się, że warto najpierw sięgnąć po czekoladę. Np. po taką http://candy-pandas.blogspot.com/2015/02/surowa-czekolada-z-jagodami-goji.html

      Usuń
  10. Chętnie bym zjadła, ale mi narobiłyście smaka! :)
    A banany najlepsze sa wlasnie maczane w ciepłej, rozpuszczonej czekoladzie :D
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajna przekąska, ale aż boje się pomyśleć ile wysiłku kosztowałby mnie taki grzeszek ;) Po jagody goji zdarza mi się sięgać jako dodatek do porannej owsianki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety, niektóre grzeszki to takie większe grzeszki :P Ale przynajmniej zdrowe (zawsze można się w ten sposób pocieszyć:P). Na dodatek ilość nie pozwoli nam się nimi przejeść xD

      Usuń
  12. Zdecydowanie uwielbiam wszystkie wyroby tej firmy:) kiedys jadlam surowa czekolade z Anglii, ale byla sto razy gorsza od tej naszej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też kochamy wyroby z tej firmy :) Gdzieś czytałyśmy, że w Anglii większość słodyczy jest gorszej jakości.

      Usuń
  13. No nieee chcę, poszukam, kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Moje ulubione owoce spośród tych to chyba rodzynki :) Goji nie jadłam, bo średnio mi smakują, ale czekolada mogła fajnie skomponować się z tym smakiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My za rodzynki nie przepadamy, ewentualnie w czekoladzie ujdą ale jeśli już mamy zapłacić za dobrej jakości czekoladę to już wolimy mieć w niej ulubiony owoc :P Sądzimy, że czekolada w dużej mierze ratuje te owoce od tej specyficznej goryczki :)

      Usuń
  15. Owoce uwielbiam, ale tych trochę się obawiam ze względu na dużą zawartość kakao. :D Jednak uważam, że to super pomysł na przekąskę. :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. No nie, a najbardziej byłam ciekawa bananów :( Jeszcze nie miałam okazji jeść takich prawdziwych suszonych, tylko te smażone ala chipsy. Nie wiem czemu tych naturalnych nigdzie nie mogę dostać :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My dostałyśmy takie banany! Czekają jeszcze na recenzję i damy znać czy faktycznie są lepsze w smaku od smażonych (choć to nie będzie trudne :P)

      Usuń
  17. chyba bym to jadła kilogramami ;p

    OdpowiedzUsuń
  18. marzę by cokolwiek. Naprawdę chociaż jedną rzecz spróbować w surowej czekoladzie czy kakao... tylko ta cena. Podejrzewam, że mi nie posmakuje, ale chce mieć wiadomość jak smakuje :) Sushi np pokochałąm :D No ta Olga wie jak ludzi zmobilizować :D Ale wierzę, że kupię je kiedyś w promocji ^^ Podejrzewam, że jak na złość banan najbardziej mi posmakuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ze względu na cenę pomimo naszej miłości do tej firmy, powstrzymywałyśmy się przed kupnem owoców. Jednak doczekałyśmy się promocji i sądzimy, że to była ostatnia taka nasza okazja :D

      Usuń
    2. mądre główki... a jednak to prawda... co dwie głowy to nie jedna :D

      Usuń
  19. W sumie to wcale mnie nie zdziwiłyście. Wiedziałam, że takim zdrowotnym freakom goji w surowej czekoladzie zasmakować musi. I tym bardziej się cieszę, że dałam je Wam, a nie komuś innemu, kto by się nie poznał na specyficznym smaku. Z trzech prezentowanych owoców sięgnęłabym po figi, tylko szkoda, że mało ich w paczce. Najlepiej sięgnąć po surową czekoladę tabliczkową.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sądzimy, że słodycz czekolady w dużej mierze ratuje owoce goji od tej specyficznej goryczki. Figi również bardzo chętnie byśmy powtórzyły ale chyba lepiej właśnie kupić czekoladę tej firmy i przegryzać ją figami :P

      Usuń
  20. A ja pierwszy raz slyszę o takich słodyczach i surowej czekoladzie też ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie lubie suszonych jagod goji, cena tych wszystkich paczuszek za wysoka... Ale bardzo chcialabym sprobowac surowej czekolady, np tych bananow w niej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie polecamy tabliczki z tej firmy :)
      Np. taką http://candy-pandas.blogspot.com/2015/02/surowa-czekolada-z-jagodami-goji.html

      Usuń
  22. Brzmi ciekawie ta surowa czekolada, ale wygląda zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jagody goji są bezkonkurencyjne. Jeśli jeszcze nie próbowałyście, to polecam też orzechy
    Cocoa w surowej czekoladzie. Mnie smakowały nerkowce i migdały, a i do brazylijskich chętnie bym wróciła... Cena wysoka, ale od święta można przegryźć sobie co nieco z porządnej półki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nerkowce, laskowe i migdały czekają na test, niestety brazylijskich nie było w ofercie :) Mamy jeszcze dwie czekolady z wiśnią acai oraz z orzechami pekan. Muszą jednak odczekać swoje w kolejce :P

      Usuń
  24. Zjadłabym je z wielką przyjemnością. Muszę poszukać w sklepach.

    OdpowiedzUsuń
  25. Gdybym już miała wybrać któreś, to banany, a one akurat najsłabiej wypadły. Także nie, dzięki. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może waśnie Tobie banany przypadłyby do gustu! :D Nie warto ich skreślać ;P

      Usuń
  26. Surowej czekolady to ja jeszcze nigdy chyba nie jadłam :O Te bardzo często w sklepach widuje ale jakos nie po drodze mi do ich zakupu. Moze czas to zmienić? :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemu nie! Jeśli to Twoje pierwsze spotkanie to wybieraj tabliczki np. taką http://candy-pandas.blogspot.com/2015/02/surowa-czekolada-z-jagodami-goji.html
      Warto docenić smak tej czekolady :)

      Usuń
  27. To wygląda smakowicie i chętnie spróbuję

    OdpowiedzUsuń
  28. Z proponowanych owoców najbardziej lubię banany, ale widzę, że nie spisały się zbyt dobrze ;) no nic trzeba spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Widziałam banany, ale już miałam kupić i nie kupiłam. Myślę, że mi babnany mogłyby zasmakować jako żelki, gdyż za suszonymi nie przepadam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Banany są nieco innej niż poprzednie owoce i odebrałyśmy je właśnie w taki może mało optymistyczny sposób ale z biegiem czasu mamy wrażenie, że mogłyśmy je ocenić na 4 pandy :P Także nasza opinia może się znacznie różnić od Waszych. Dlatego nie warto ich skreślać :)

      Usuń
  30. Dotąd próbowałam jedynie orzechy brazylijskie i laskowe w surowej czekoladzie, z owocami nie mam doświadczeń. Tak jak Kimiko, chętniej sięgnęłabym po prostu po tabliczkę z owocowym dodatkiem.

    OdpowiedzUsuń
  31. My ze wszystkich suszonych owoców najbardziej lubimy banany. Choć chyba powinniśmy wprowadzić więcej takich zdrowych przekąsek do diety.

    OdpowiedzUsuń
  32. Jagody goji u mnie odpadają, bo ich nie znoszę :P Figi bardzo kuszą, a w szczególności banany mimo, że Was nie porwały :D Ale i tak jak już miałabym kupować coś z tejże firmy to orzechy! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Orzechy na nas czekają w szafce ;) Czujemy, że one właśnie nas porwą :D

      Usuń
  33. bardzo chciałabym spróbować owoców goji:)

    OdpowiedzUsuń
  34. czekolady widziałam, ale próbować jeszcze nie miałam okazji. Natomiast owoce w surowej czekoladzie to dla mnie nowość. O ile Wam banany nie przypadły do gustu ze względu na konsystencję, to myślę, że mnie by posmakowały. Kiedyś w dalekim dzieciństwie czasem można było kupić u nas suszone banany. Nie były to jednak chrupkie chipsy, jak teraz, tylko chyba całe owoce wysuszone do konsystencji takiej gumowatej. Według opisu podejrzewam, że właśnie takie banany zostały tu oblane czekoladą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo możliwe! W naszych zapasach mamy również do wypróbowania suszone a nie smażone banany i może bardziej się do nich przekonamy :) Nam po prostu przypomniały znienawidzone cukrowe żelki ale nie możemy powiedzieć, że były niedobre, dlatego nie należy ich skreślać :) Naszym zdaniem warto zacząć przygodę z tą firmą własnie od tabliczki czekolady, np. takiej http://candy-pandas.blogspot.com/2015/02/surowa-czekolada-z-jagodami-goji.html

      Usuń
    2. Jadłam te banany w czekoladzie i też skojarzyły mi się z całymi, suszonymi i gumowatymi bananami z dzieciństwa, których teraz już w ogóle nie widuję... Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tymi bananami, one już od jakiegoś, dłuższego czasu są w sprzedaży, a nie kupowałam ich tylko dlatego, że bałam się typowych "bananowych chipsów" oblanych w czekoladzie :)

      Usuń
    3. No i super, że akurat Tobie taka struktura bananów bardziej odpowiada :) Jak widać każdy po takiej przekąsce oczekuje czegoś innego :D

      Usuń
  35. nie lubię suszonych bananów, kiedyś się zatrułam takimi chipsami na wagę z tesco, smakowały starym olejem :P

    Ale goji i figi bym spróbowała chętnie. Musze i ja w końcu je kupić, tylko zapasy do recenzji wykończę a póki co do maja mam co recenzować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie banany nie są suszone ale smażone i często bywa tak, że prawie w ogóle nie mają smaku bananów :/ Niedługo wypróbujemy prawdziwe suszone i damy znać czy jest duża różnica w smaku :)
      My też mamy takie zapasy, że nie mieszczą nam się w kartonach pod łóżkiem xD

      Usuń
    2. ja mam kartony w jednym pokoju (do recenzji i przepisów, jest ich 8 takich wielkich, plus jeszcze cała jedna półka w salonie)

      Usuń
  36. jadłam orzechy z tej firmy,był całkiem smaczne

    OdpowiedzUsuń
  37. surowa czekolada:P!? myślałam, ze źle przeczytałam hehe

    OdpowiedzUsuń
  38. Chętnie posmakuje,smacznie się zapowiadają;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Piernikowy z kaszy jaglanej??? Pisałyście mi o nim??? Chyba zapomniałam :P Jesli tak to przepraszam i przypomnijcie mi co to za cudo :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A sekret farszu jest taki, że zostało nam masy z piernikowej trufli )http://candy-pandas.blogspot.com/2015/12/piernikowy-jagielniktrufla-bez-glutenu.html) i nadziałyśmy nim pierogi :D Gdybyśmy wiedziały, że to będzie takie dobre to o wiele więcej byśmy ich zrobiły :D

      Usuń
  40. Nie wiem, które zjadłabym najchętniej, ale podejrzewam już (nie tak daleki) sklep, gdzie je mogę znaleźć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecamy zacząć od czekolady tej firmy (http://candy-pandas.blogspot.com/2015/02/surowa-czekolada-z-jagodami-goji.html) a jak już wciągnie Cię ten smak to wykupisz wszystkie owoce i orzechy xD

      Usuń
  41. Surowa czekolada? Musze spróbować, nigdy nie słyszałam x_X ale wygląda pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  42. ja jedynie na czekolade patrze:)

    OdpowiedzUsuń
  43. Nie jadłam jeszcze tych pyszności, ale mi się podobają. Szkoda, że banany średnie, bo ich bym spróbowała najchętniej. :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Uwielbiam takie przekąski ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. Mi banany właśnie smakowały, pewnie dlatego, że nie lubię tych smażonych. Ale raczej wolę czekoladę. Polecacie jakąś szczególnie? Są dość drogie i nie chcę wtopić. Sandra :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tej pory recenzowałyśmy tylko tą http://candy-pandas.blogspot.com/2015/02/surowa-czekolada-z-jagodami-goji.html
      ale mamy jeszcze dwie wersje, które czekają na test :) Wydaje nam się, że wszystkie będą smaczne :)

      Usuń
  46. ciekawa wersja chetnie bym spróbowałą z jagodami i figami:)
    Magda:)

    OdpowiedzUsuń
  47. Czytałam o ich orzechach w surowej czekoladzie i nie powiem coraz bardziej chciałoby się zjeść.... a dupa rośnie :P, taki skutek uboczny, niepożądany :D

    OdpowiedzUsuń
  48. nie lubię takich słodyczy akurat ;D

    OdpowiedzUsuń
  49. Muszę je w końcu wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Od dawna mam na nie chęć :)

    OdpowiedzUsuń
  51. To powinno być takie pyszne ☺

    OdpowiedzUsuń
  52. Uwielbiam jagody goji wiec na pewno rozejrzę się za tą wersją :)

    OdpowiedzUsuń
  53. uwielbiam jagody goji! wygladają smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Wszystkie wersje wyglądają ciekawie, ale myślę, że w szczególności zasmakowałyby mi banany i owoce długowieczności. :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Szkoda, że wersja bananowa się okazała tak niedoskonała, bo rzeczywiście zwykle banany lubią się z czekoladą. Choć nie wiem czy mi nie odpowiadałaby właśnie bardziej żelkowa wersja niż twardy chips.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego zachęcamy do spróbowania i tej wersji :) Może akurat Tobie bardziej zasmakuje :)

      Usuń
  56. Dla mnie wszystkie wersje wyglądają bardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Uwielbiam te surowe smakołyki. :D Fig takich nie jadłam, ale widzę, że muszę nadrobić. :DDD

    OdpowiedzUsuń
  58. Mnie podoba się najbardziej opakowanie:))

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za Twój poświęcony czas, a Anonimy prosimy o podpisywanie się :)

Copyright © 2016 Candy Pandas , Blogger