Orkiszowo-owsiane różyczki nadziane konfiturą jeżynową i z owoców granatu (bez cukru białego, laktozy, wegańskie)

Oj zachciało nam się zapachu pieczonego drożdżowego ciasta 😊 Takie różyczki są dość popularne patrząc na internetowe propozycje, jednak u nas jeszcze ich nie było! Oczywiście ciasto wykonałyśmy z przepysznej mieszanki mąki owsianej i orkiszowej a różyczki nadziałyśmy słodziutką konfiturą, którą niedawno recenzowałyśmy (tutaj). Jak Wam się podobają takie kwiatuszki? 🌹🌹🌹







Składniki:
-190g mąki orkiszowej typ 700
-100g mąki orkiszowej pełnoziarnistej drobno mielonej
-150g mąki owsianej
-7g suchych drożdży
-200ml napoju roślinnego
-60g oleju kokosowego (płynnego)
-80g cukru kokosowego
-200g gęstego puree z pieczonej dyni (u nas hokkaido)
-mąka orkiszowa (do wyrobienia ciasta po wyrośnięciu)

Dodatkowo

Napój, olej  i cukier roztopić razem. Dodać puree z dyni i razem zblendować na gładko. Mąki i drożdże  dokładnie razem wymieszać. Do suchych składników dodać mokre. Dokładnie wymieszać ciasto drewnianą łyżką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (przykryć ręczniczkiem). Podzielić ciasto na 3 części i każdą wyrobić z mąką orkiszową tak aby porcje ciasta nie były zbyt miękkie i luźne podczas wałkowania i wykrawania kółek).  Wyrobione ciasto zostawić jeszcze chwilę (ok 20 minut) do wyrośnięcia. Następnie porcje ciasta rozwałkowywać i wykrawać kółka, które układać w TEN sposób, nadziewać dżemem i układać na blaszce i papierze do pieczenia w okręgu z małymi odstępami od każdej różyczki. Całość piec w 170’C ok 20 minut.


P.S. Mamy pytanko :) Czy Wam wszystkim zawsze wyświetlają się pozostałe zdjęcia prócz pierwszego po wstępie? :) 

101 komentarzy:

  1. Pięknie przypieczone i przyrumienione ;) Takie na piknik i do herbatki, kawki - uniwersalne :)

    PS Zdjęcia wyświetlają mi się wszystkie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie pyszności! W sam raz na leniwe niedzielne śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Idealne - wizualnie i smakowo zapewne też :)
    Pierwsze zdjęcie wyświetla mi się po wstępie, a pozostałe po przepisie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zjadłabym :) Pysznie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo apetycznie wyglądają :) Zjadłabym taka różyczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Okrutnie uwielbiam ciastka z dżemorem/konfiturami/zwał-jak-zwał. Najbardziej przemawia do mnie kolor czerwony i jego odcienie, więc na Wasze na pewno bym się skusiła. Tyle że pewnie miałabym niespodziankę, bo spodziewałabym się smaku truskawkowego lub różanego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za to różane smaki to totalnie nie nasze klimaty. Tylko sporadycznie coś różanego nam smakuje ;)

      Usuń
  7. Pięknie się prezentują te różyczki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj zjadłabym :D. U mnie wyświetla się wszystko normalnie :P

    OdpowiedzUsuń
  9. lubię te różyczki, wyglądają bardzo smacznie i szybko znikają,
    u mnie z powidłami śliwkowymi:)
    u mnie wszystkie zdjęcia na swoim miejscu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj musimy w tym roku narobić powideł śliwkowych bo wszystkie zjadłyśmy a takie różyczki byłyby prze smaczne z nimi :D

      Usuń
  10. Chętnie sięgnęłabym po kilka takich różyczek :)

    OdpowiedzUsuń
  11. U was kolejne cudowne i bardzo kuszące słodkości :D Chętnie bym zjadła taką różyczkę popijając kawą :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Te różyczki wyglądają świetnie! Przypominają mi trochę cynamonki, przez taką zakręconą strukturę :P Myślę, że są idealne na deser i chętnie je kiedyś przygotuję bo przepis wydaje się być nawet prosty :)

    Sakurakotoo ❀ ❀ ❀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciasto drożdżowe jest bardzo proste a jeśli masz suszone drożdże to już w ogóle ;) Trzeba tylko się z nim bliżej zapoznać aby wiedzieć, w którym momencie jest już ostatecznie wyrośnięte :)

      Usuń
  13. Śliczne!Tak dawno nie jadłam ciasta drożdżowego,serio!A najbardziej ze wszystkich konfitur lubię właśnie różana,zawsze taka wybieram w pączkach ;) Och,moze macie jeszcze kilka sztuk zeby mi wysłać? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My też dlatego musiałyśmy je zrobić bo kupne to już nie to samo ;)
      My różanych klimatów za to nie za bardzo czujemy ;P Miałyby zostać? Dobrze, że w ogóle wytrwały do sesji zdjeciowej! xD

      Usuń
  14. Mi wyświetlają się wszystkie zdjęcia (czytam zazwyczaj na komputerze, nie na telefonie). Może nie ładują się u tych osób, które mają słaby internet? A różyczki jak zawsze u Was wyglądają przepysznie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tzn. nam się tak zdarza, że prócz pierwszego zdjęcia reszta się nie wyświetla mimo, że strona jest naładowana. Ale może to tylko nasza przypadłość... dobrze by było :P

      Usuń
  15. Wyglądają uroczo :) Takie różyczki idealne do niedzielnej kawki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Aj, różyczki! A dziś mam taką wielką ochotę na drożdżowe ciasto :<

    OdpowiedzUsuń
  17. Wyświetlają mi się wszystkie zdjęcia :)

    Do ciasta drożdżowego chyba nie mam ręki, ale robiłam takie z puree z dyni wyszło super :D Więc takie różyczki chętnie bym spałaszowała. Wyglądają tak jesiennie i kojarzą mi się z różami z pomarańczowych liści klonu, które robię jesienią :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nam też się tak skojarzył mimo, że nigdy takich róży z liści nie robiłyśmy ;) Nam zawsze sie udaje gdy idziemy na łatwiznę i kupujemy drożdże w proszku ;P

      Usuń
  18. To ja jestem chyba nie na czasie, bo nigdy dotąd nie widziałam takich ciasteczek różyczek. Naprawdę ślicznie i apetycznie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie musisz je zrobić, najlepiej w swoim stylu :D

      Usuń
  19. Ho, ho - nigdy takich różyczek nie widziałam. Wyglądają bardzo fajnie.
    Z wielką przyjemnością bym wypróbowała! :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mi się wyświetlają wszystkie bez problemu. Kusicielki wstrętne, takie ciastka. Nic tylko porywać z tego talerza do herbatki...:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak zwykle genialny wypiek😊

    OdpowiedzUsuń
  22. Były pyszne :) tylko, że ja dostałam mniej urodziwe ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ktoś te brzydale musi zjeść xD Wiadomo, że najładniejsze idą de sesji... wiemy, dyskryminacja :P

      Usuń
  23. Rogaliki wyglądają pięknie -:) Co to za napój roślinny ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy roślinny jaki kto chce :) Sojowy, ryżowy, owsiany itd :)

      Usuń
  24. Chcę dostać takie róże od mojego lubego :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Pyszności, drożdżowe z konfiturą, czyli smacznie i pachnąco :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Róźyczki wyglądają baaardzo apetycznie, idealne na letni piknik :)
    http://smilingshrimp.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Kolejny świetny wypiek. Zachwycacie mnie za każdym razem! Te kotełki to są łyżeczki? Urocze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, śliczne łyżeczki :) Ostatnio mamy na nie fazę xD

      Usuń
    2. A gdzie je kupiłyście? Mam chrapkę na podobne :)

      Usuń
    3. Wszystkie takie rzeczy kupujemy na AliExpress.com :) Jak wejdziesz w odmęty tego sklepu to cały dzień nie starczy aby wszystko przejrzeć :D

      Usuń
  28. Odpowiedzi
    1. My już od czasu do czasu dostarczamy sobie tego glutenu. ale nie z pszenicy ;)

      Usuń
  29. Oj bardzo ale to bardzo mi się podobają. 😍

    OdpowiedzUsuń
  30. Wspaniałe te różyczki ja robiłam kruche a tu drożdżowe jak fajnie wyglądają, następnym razem zrobię takie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie! Na pewno będą przepyszne, tylko trzeba pamiętać, żeby ciasto nie rosło jeszcze za bardzo już po ich wykonaniu. Dlatego dobrze sprawdzi się domieszka mąki, która będzie trochę obciążała ciasto :)

      Usuń
  31. ale pięknie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Macie zacięcie artystyczne w kulinariach ☺

    OdpowiedzUsuń
  33. Cudne i bardzo smakowite różyczki! Chętnie porwałabym kilka do kawy :) :)

    OdpowiedzUsuń
  34. O mamo! <3
    Chodzi za mną od dawna jakiś drożdżowy wypiek, teraz już wiem, co to będzie :D

    OdpowiedzUsuń
  35. zapisuję je do wypróbowania! :) sezon na dynię się zaraz zacznie to koniecznie takie łakocie zjem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My zużyłyśmy na nie ostatnie pure z dyni więc też musimy narobić zapasów bo już pięknie nam urosły :D

      Usuń
  36. Pięknie wyglądają, choć chyba nie są puszyste i bardzo miękkie...?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według nas są wystarczająco miękkie i puszyste. Ale na pewno nie tak bardzo jak na pszenicy :)

      Usuń
  37. Kochane wpadam na deserek, te różyczki są cudne :-)

    OdpowiedzUsuń
  38. U Was zawsze pysznie i pięknie do tego ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Schrupałabym.
    Skojarzyły mi się z tłustym czwartkiem.

    OdpowiedzUsuń
  40. Tylko zabrać takie na letni piknik :)
    W wolnej chwili zapraszam do mnie: https://smilingshrimp.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  41. Pyszne różyczki, chętnie skosztowałabym choć jedną :D
    A zdjęcia wyświetlają mi się wszystkie :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Faktycznie, fantastyczny pomysł na prezent. Wyglądają niezwykle smakowicie.

    OdpowiedzUsuń
  43. Z pewnością muszą być przepyszne!;)

    OdpowiedzUsuń
  44. wyglądają wprost obłędnie :)
    zapraszamy w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Ślicznie wam to wyszło. Konfitury z granatów jeszcze nie jadłam. Ciekawe jak smakuje?

    OdpowiedzUsuń
  46. Wyglądają super ! Orkiszowe wypieki bardzo mi smakują :)
    Ps. z fotkami wezystko ok! Wszystkie widoczne...niestety ;) bo każde kolejne zdjęciw powoduje mega ślunotok ;D

    OdpowiedzUsuń
  47. Cuda wianki! Nie wiem czy potrafię zawinąć takie róże, pewnie mi się całe rozwalą. Nie mam aktualnie mąki orkiszowej tej oczyszczonej i od dawna nie mogę jej znaleźć. Mogą zastąpić ją tylko pełnoziarnistą? Sandra :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj :) Na pewno nie będą mocno rosły więc i różyczki powinny być ładne :D Ale mąka niech będzie dobrze zmielona.

      Usuń
    2. Zmieliłam ją podwójnie i wyszło spoko. Tylko, że ja upiekłam je na blaszce bliżej siebie bo mam mały piekarnik i mi się połączyły w ciasto jak do odrywania. Też super :))

      Usuń
  48. Dziś natknęłam się na zdjęcia swoich pierwszych drożdżówek i przypomniało mi się, że w wakacje co tydzień pachniało w naszym domu ciastem drożdżowym. A teraz dopadł mnie jakiś leń :p Po takich widokach jeszcze bardziej jestem świadoma jak wiele tracę. Czas ruszyć 4 litery i uszczęśliwić swoją rodzinkę :D
    A wszystkie zdjęcia wyświetlają się perfect ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nas też dopadł wypiekowy leń.... trzeba ruszyć tyłki :P

      Usuń
  49. Ale mam ochotę na takie ciacha ,wprosiłbym się :))

    OdpowiedzUsuń
  50. O mamo, jak to apetycznie wygląda <3

    OdpowiedzUsuń
  51. Dziewczyny ale kusicie!!!! Pięknie u Was:) Powróciłam więc zapraszam do mnie :* :*

    OdpowiedzUsuń
  52. Wygladają cudnie, aż żal mi by było je jeść

    OdpowiedzUsuń
  53. Szkoda, że nie mogę drożdży. Przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  54. dziewczyny zapisuje przepis ! :D muszę tylko jakąś dynię dorwać

    OdpowiedzUsuń
  55. Ale one wyglądają pysznie :) I na pewno tak też smakują :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Pięknie pozawijane. Z chęcią przyjęłabym taki bukiet.

    OdpowiedzUsuń
  57. Wspaniałe, wyglądają tak kuszące, że pewnie na jednej różyce jedzenie by się nie skończyło.

    OdpowiedzUsuń
  58. Ach, mogłabym zostać obdarowana bukietem takich pięknych różyczek :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My też :P Każdy facet miałby ogromnego plusa za takie kwiatki ^^

      Usuń
  59. Od dawna podobają mi się takie różyczki, będę musiała kiedyś spróbować je zrobić ;).

    OdpowiedzUsuń
  60. O taaak!
    Takie zawijańce świetnie nadają się na wynoś :)

    OdpowiedzUsuń
  61. Cuda wianki. Mi by takie ładne nigdy nie wyszły. Julka :D

    OdpowiedzUsuń
  62. boskie! :) bardzo lubię wypieki z dynią, nadają wspaniały im kolorek :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za Twój poświęcony czas, a Anonimy prosimy o podpisywanie się :)

Copyright © 2016 Candy Pandas , Blogger