Chipsy wysokobiałkowe – Sport Definition

Pokażemy Wam coś dla sportowców i nie tylko! Mamy fajną ciekawostkę w postaci białkowych chipsów w czterech smakach. Z uwagi na to, że klasycznych chipsów nie jadłyśmy już wieki to taka inna wersja, bardziej legalna przekąska z dodatkowym białkiem skusiła nas do testów. Oczywiście to nie jest tak, że teraz codziennie jemy białkowe chipsy ale tego typu chrupacz, który nie jest znów marchewką/ogórkiem/selerem do wieczornego seansu filmowego  lub jako dodatek do dania urozmaici codzienne menu 😊

    
z wyjątkiem smaku Barbecue







Nazwa: That’s the Protein CHIPS
Firma: Sport Definition
Skład:
Chili ze śmietanką – Izolat białek serwatki (z mleka), mąka ryżowa, olej słonecznikowy, aromaty, sól, guma arabska, emulgator (lecytyna słonecznikowa).
Barbecue – Izolat białek serwatki (z mleka), mąka ryżowa, olej słonecznikowy, sól, aromaty [aromat, aromat dymu, ekstrakt z papryki, barwnik (kapsantyna E160c)], (mleko, gluten), guma arabska, emulgator (lecytyna słonecznikowa)
Ser-cebula – Izolat białek serwatki (z mleka), maka ryżowa, aromaty, olej słonecznikowy, sól, guma arabska, emulgator (lecytyna słonecznikowa)
Pieprz i sól – Izolat białek serwatki (z mleka), maka ryżowa, olej słonecznikowy, sól, czarny pieprz, guma arabska, ekstrakt drożdży, emulgator (lecytyna słonecznikowa)
Masa netto: 25g
Wartości odżywcze:
Chili ze śmietanką – 100g/92 kcal, tłuszcz – 2,25g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 0,2g, węglowodany – 5g w tym cukry – 0,55g, błonnik – 2g, białko – 12g, sól – 0,78g
Barbecue – 100g/94 kcal, tłuszcz – 2,5g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 0,23g, węglowodany – 5g w tym cukry – 1g, błonnik – 1,5g, białko – 12g, sól – 0,7g
Ser-cebula – 100g/97 kcal, tłuszcz – 2,5g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 0,3g, węglowodany – 5,9g w tym cukry – 0,3g, błonnik – 1,4g, białko – 12g, sól – 1g
Pieprz i sól – 100g/92 kcal, tłuszcz – 2,3g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 0,3g, węglowodany – 4,9g w tym cukry – 0,5g, błonnik – 1,9g, białko – 12g, sól – 0,75g
Informacje dodatkowe: bez glutenu, bez laktozy i bez oleju palmowego.
Cena: 5,99 zł

Nasza opinia
Wygląd: Kolorowe opakowania z metalicznym połyskiem przyciągają uwagę. W środku znajdują się chrupki przypominające wyglądem klasyczne chipsy, czyli okrągłe i dobre wypieczone oraz chrupkie. Jak wiadomo zawsze część chipsów musi się połamać :P

Smak:
Chili ze śmietanką – Pachną słodką papryką i nutką kwaśnej śmietanki. Mega chrupiące a zarazem mączne, ponieważ czuć w nich mąkę ryżową. Podczas jedzenia nieco kleją się do zębów. Dla nas są za słone ale kto jadł kiedyś niesłone chipsy? Czuć delikatnie paprykę ale smak śmietanki po chwili jest coraz wyraźniejszy. Lekko ostre i słodkie zarazem.

Barbecue – Ewidentnie pachną bekonowymi prażynkami. Konsystencja taka sama jak wcześniej, czyli chrupiąca ale też mączna. Smakują również jak bekonowe prażynki z wędzonym aromatem (przynajmniej taki smak zapamiętałyśmy z dzieciństwa :P) Są bardziej słodkie niż słone.

Ser-cebula – Ulatnia się zapach typowy dla serowych chipsów, my określamy go mianem skarpet xD Struktura bez zmian, choć mamy wrażenie, że te są cieńsze przez co również bardziej połamane. Smakują takim śmietankowym serem i słodyczą podpieczonej cebulki. Na końcu pozostaje w ustach smak, który kojarzy nam się z domowym ciepłym twarogiem.

Pieprz i sól – Nie mają jakiegoś wyraźnego zapachu, czuć po prostu pieprz. Konsystencja taka sama jak wcześniej. Tak jak poprzednie wersje były dla nas za słone tak te są przesolone. Skoncentrowana sól i ostrość pieprzu w jednym chipsie to dla nas ciut za dużo. Przy tej wersji wariant z chili totalnie wymięka ;)

Podsumowanie: Ciekawa przekąska, którą polecamy jeść solo osobom lubującym się w słonych i ostrych smakach. Reszcie proponujemy zajadać te chipsy z jakimś fajnym neutralnym dipem np. z pastą z bobu. Ostatnio dodałyśmy je też do zupy krem i okazało się to świetnym wyborem, gdyż nie dość, że chrupiący element w takiej zupie super się sprawdza to jeszcze danie zyskało na całkiem nowym smaku i charakterze oraz na białku.






Krem z pieczonych warzyw z chipsami proteinowymi Sport Definition (przepis TUTAJ)

Pasta z bobu z chipsami proteinowymi Sport Definition (przepis TUTAJ)

Ocena: 4,5 pandy

45 komentarzy:

  1. Wyglądają bardzo zachęcająco i pysznie. Warto na pewno sie skusić

    OdpowiedzUsuń
  2. Zjadłabym takie z przyjemnością, piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie wiem czemu, ale do czipsów mnie w ogóle nie ciągnie :0

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyznam, że nie jadłam, ale ciekawie się zapowiadają :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam takich chipsów.
    Wydaje się, że są naprawdę fajne.
    Bardzo lubię wszelakie tego typu nowości. :)
    To może po zajęciach na siłowni takie białkowe pyszności mogę chrupnąć? ;)
    Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemu nie :D Nam najbardziej odpowiadają do seansu filmowego :D

      Usuń
  6. Nie jadłam, ale chętnie się skuszę 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. oj jo joj, a ja zajadam się właśnie paprykowymi lay'sami:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lay'sów to już wieki nie jadłyśmy ale pamiętamy, że te chipsy były zawsze najlepsze :D

      Usuń
  8. Ale śmiesznie wyglądają! Bardzo lubie proteinowe wynalazki, a więc chętnie bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyglądają fajnie. Ja lubię mieć takie chrupacze w pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy takich nie jadłam, ale z chęcią bym spróbowała :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Szczerze mówiąc w ogóle nie przepadam za chipsami i już nawet nie pamiętam kiedy ostatnio jakieś jadłam, więc produkt nie dla mnie :P

    Sakurakotoo ❀ ❀ ❀

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie lubię chipsów ale jak dla sportowców to może się skuszę hihi :* Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla sportowców to można przymknąć oko xD Prawda jest taka, że z chipsami z ziemniaka smażonych w tłuszczu to nie mają na szczęście zbyt wiele wspólnego :)

      Usuń
  13. uwielbiam słone przekąski- nawet bardziej niż słodkie i chętnie bym spróbowała takich chipsików:) Ale dziś mieliśmy w pracy Taco-czwartek i najadłam się słonych chipsów tortilli na zapas con ajmniej kilkumiesięczny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha to w sumie też tak czasem mamy. Jak nas np. dopadnie ochota na coś słonego typu krakersy to trzeba się najeść i na długi czas starczy :P

      Usuń
  14. Nie przepadam za chipsami, a białka mlecznego unikam, więc chipsy raczej nie wejdą w skład moich zapasów. Ale pomysł jedzenia ich z zupą ciekawy :D

    OdpowiedzUsuń
  15. świetna propozycja takie chipsy, a fajnie to wymyśliłyście dodając je do zupki :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Jem chipsy tylko przy okazji jakiś spotkań czy domowych imprez, ale przy najbliższej okazji chętnie wypróbuję takie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pierwszy raz spotykam się z tymi chipsami :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Pokazałyscie chipsy w innej odsłonie xD

    OdpowiedzUsuń
  19. Jadłam ostatnio takie chipsy z ziemniaka, które były w Biedrze - niesmażone - i były spoko :) Nawet nie wiedziałam, że są chipsy białkowe! Ciekawa jestem bardzo ich smaku, więc to nie nowość, że muszę wypróbować :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To my też je jadłyśmy i również nawet nam smakowały ale są dość słone ;) Ciekawe czy Ci posmakują :)

      Usuń
  20. Nigdy nie miałam okazji takich próbować.

    OdpowiedzUsuń
  21. Interesujące jest to, że na pierwszym miejscu w składzie znajduje się izolat białek z serwatki - jak oni to zrobili :D:D Lubię zdrowe wersje chipsów, te zrobione z warzyw, więc chętnie spróbowałabym czegoś nowego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie ciekawe jak :P Też warzywne chipsy bardzo lubimy a te są taką ciekawą nowością :)

      Usuń
  22. Jakoś mnie nie ciągnie do tych czipsów:P Zwykle zresztą też jem może raz w roku

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo chętnie zjadłabym takie chipsy. Ser-cebula zapowiadają się najciekawiej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba te smakowały nam najbardziej :) W dzieciństwie zawsze ten smak wybierałyśmy jako pierwszy :D

      Usuń
  24. Białka mlecznego raczej unikam, ale może kiedyś się skuszę :)
    https://smilingshrimp.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. na chipsy pozwalam sobie i rodzinie od wielkiego święta ale takie może mogły by być częściej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skład i produkcja jest zupełnie inna niż standardowe chipsy więc można sobie pozwolić :P Szczególnie w nagrodę za odbyte treningi :D

      Usuń
  26. Ciekawe czy posmakowałyby mojemu miłośnikowi chipsów ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. do sera-cebuli ciągnie mnie najbardziej! :D
    jacieee <3
    genialne!

    OdpowiedzUsuń
  28. Mimo, że w dzieciństwie chipsy nie były moją ulubioną przekąską, to ostatnio w sierpniu miałam na nie fazę ;D W takich momentach te chipsy sprawdziłyby się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj rozumiemy te "fazy" :D Też nas czasem dopadają i zdecydowanie w takiej sytuacji te chipsy przyniosłyby "ulgę" xD

      Usuń
  29. Zawsze mnie ciekawiły takie proteinowe chipsy i po Waszej pozytywnej ocenie chyba już naprawdę nie pozostaje mi nic innego jak w końcu ich kiedyś spróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Najbardziej chyba chciałabym spróbować smaku ser-cebula i pieprzu, ale nie pogardziłabym wszystkimi :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Zainteresowały mnie. O dziwo prędzej zjadłabym chilli niż słono-pieprzne, bo po Waszym opisie wnoszę, że to te drugie są ostrzejsze. A samej soli się nie boję. Mimo iż na co dzień nie używam, w chipsach jest ok. W chipsach bardziej razi mnie przesadna tłustość (niektórych) i bezsmak (tanich).

    OdpowiedzUsuń
  32. Wysokobiałkowe czy nie. Dla sportowców czy nie. Jak widzę "barbecue" albo gdzieś zahaczy mi o oko słowo "cheese", jestem zgubiona i pragnę spróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  33. O kurcze, świetna przekąska między posiłkami, muszę koniecznie sprawdzić :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za Twój poświęcony czas, a Anonimy prosimy o podpisywanie się :)

Copyright © 2016 Candy Pandas , Blogger