Masło z orzechów laskowych - Primavika

Klasyczne masło z fistaszków to już przeżytek, choć nadal jaramy się nim jak małe dzieci po dostaniu lizaka za dobre sprawowanie :P Wszelkie wariacje na jego temat przyjmujemy z otwartymi ramionami a umożliwia to nam wszystkim firma Primavika, która zawsze jest na czasie i nie zostaje w tyle wychodząc na przeciw oczekiwaniom konsumenta. Przed Wami produkt, który zaraża laskową mocą :) 







Nazwa: Masło z orzechów laskowych - prażone
Firma: Primavika
Skład: orzechy laskowe prażone 99%, sól morska
Masa netto: 185g
Wartości odżywcze: 100g/ 683kcal, tłuszcz – 63g, w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 4,5g, węglowodany – 15g w tym cukry – 3,7g, białko – 14g, sól – 0,2g
Informacje dodatkowe: nie posiada glutaminianu monosodowego, tłuszcz na powierzchni jest naturalnym zjawiskiem, bez certyfikatu na produkt bezglutenowy. 
Sklep: delikatesy T&J, eko sklepy, Społem, Intermarche, Freshmarket, Piotr i Paweł
Cena: ok. 20zł

Nasza opinia
Wygląd: Mały, zgrabny słoiczek z czarną etykietą i nakrętką już nas nie zaskakuje ale nadal podoba nam się taki styl tych produktów. Samo masło orzechowe bardzo przypomina wcześniej opisywane masło migdałowe. Również na górze zgromadził się (w naturalnym procesie) tłuszcz a po częściowym jego odlaniu i wymieszaniu zawartości (co nie było łatwe) nadal wyglądało jak to z migdałów ;P

Smak: Jeśli chodzi o zapach to nie czuć tutaj esencji laskowej. Jest to standardowy zapach orzechów laskowych. Masa orzechowa wymieszana z mniejszą częścią zgromadzonego tłuszczu jest dość gęsta. Widać drobinki orzechów i ich ciemnych otoczek. Taką strukturę również czuć podczas jedzenia, nie jest to gładki mus ale też nie ziarenka piasku. Uwaga! Jeśli ktoś spodziewa się tutaj eksplozji nugatu to niestety może się rozczarować. Całość smakuje jak po prostu zmielone laskowe orzechy, czyli orzechy + lekka goryczka, która prawdopodobnie wzięła się ze wspomnianych wcześniej ciemnych otoczek i prażenia. W składzie znajduje się też sól ale samo masło nie wskazuje na jego dużą ilość.

Podsumowanie: Nie ukrywamy, że spodziewałyśmy się nugatu i go nie otrzymałyśmy. Jednak wymazując wygórowane oczekiwania, miałyśmy okazję zjeść bardzo fajną pastę orzechową, która jedzona z ulubionymi dodatkami smakuje najlepiej. Nie miałyśmy niestety czekolady ale podejrzewamy, że z jej odrobiną masło zyskałoby jeszcze więcej na smaku.

Placuszki owsiano-bananowe z masłem z orzechów laskowych i mini pandami :) 

Ocena: 4,5 pandy

101 komentarzy:

  1. Miałam je i nawet mi smakowało :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To coś dla mnie :) Już nie pamiętam kiedy jadłam masło orzechowe i czas to zmienić! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jeszcze takiego nie jadłem :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mogę się przekonać do maseł orzechowych.To zdecydowanie nie moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niewiele takich osób znamy :P Ale coś w tym jest, że albo masło orzechowe się kocha albo nienawidzi :P

      Usuń
  5. hmm, wygląda na dość rzadkie. Wiecie, ja też bym się spodziewała po nim nugatowego aromatu i nieco bardziej kremowej konsystencji...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj nie rzadkie nie jest, nawet trudno je rozmieszać bo jest dość zbite :)

      Usuń
  6. Nie przepadam za orzeszkami laskowymi, więc masło też by mi raczej nie smakowało :P

    Zapraszam Na Mojego Bloga Sakurakotoo

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie bym wypróbowała to masło

    OdpowiedzUsuń
  8. Mój syn pewnie by polubił ten produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  9. U Was jak zwykle słodko , miło i przytulnie:)
    Takie placuszki to bym teraz z chęcią zjadła nawet z moim chorym gardełkiem:)
    Nawet widelczyk z Pandą - super:D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na chore gardełko najlepsze są dobre przekąski xD
      Panda is everywhere <3

      Usuń
  10. Placuchy super :D Tego masła nigdy nie jadłam.

    OdpowiedzUsuń
  11. O esu! To masło musi byc pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  12. Po Waszym opisie jestem pewna, że smakowo bym się nie zawiodła. Nie przepadam za "smarowidłami" słodzonymi (Nutella itp.), a orzechy laskowe w każdej postaci, po prostu uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To faktycznie mogłoby przypaść Ci do gustu i to bardzo :) Koniecznie musisz spróbować :D

      Usuń
  13. Macie wszystko w pandach? Masełka dajcie trochę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałybyśmy mieć wszystko ale na polskim rynku więcej jest Hello Kitty niż pand xD

      Usuń
  14. Laskowe to jedne z moich ulubionych więc takie masełko z chęcią bym ,,przytuliła" :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zawsze musicie kusić :D Zwłaszcza tymi placuszkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Cena może nie najniższa, ale adekwatna do dobrego masła orzechowego. Z Primaviki miałam jakieś inne i było niezłe, ale jadałam lepsze. Może to bardziej by do mnie przemówiło - zwłaszcza, że smak orzechów laskowych nieraz już skradł moje serce. Jak się pokończą moje zapasy to popatrzę za nim. Serdeczne pozdrowionka. Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz nerkowce to koniecznie masełko właśnie z nerkowców od Primaviki musisz kupić! :D

      Usuń
  17. chyba sie skuszę :)
    masło może nie wygląda jak masło, ale bardzo lubię orzechy:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zjadam właśnie placki zlizując ekran :) a ja mam ochotę na to masło, mimo, że do nugatu mu daleko ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli poczułaś smak to nawet na obśliniony ekran można przymknąć oko ;P

      Usuń
  19. Myślę, że się w nim zakocham ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Znacie moją opinię na temat Primaviki. Nawet orzechy laskowe nie przerwą mojego focha :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno nie ma nic gorszego niż fochnięta kobieta xD

      Usuń
  21. Świetny skład i podoba mi się bardzo konsystencja. Pychota :)

    OdpowiedzUsuń
  22. z chęcią kiedyś skosztuje :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Tego nie jadłam, ale masło orzechowe innej firmy oczekuje w moich zapasach :D Z plackami to musiało być genialne połączenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętaj aby napisać o tym masełku recenzję :D A placki to głównie dzięki Tobie za nami chodzą xD

      Usuń
  24. Nie jadłam ale na tych placuszkach wygląda kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardziej od tego masła ciekawi mnie masło z mieszanki orzechów, ale jakoś mi nie po drodze żeby je kupić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No własnie my też na nie polujemy ale zawsze akurat wydamy kasę na jakąś czekoladę xD

      Usuń
  26. Lubię masełka orzechowe. Tego jeszcze nie próbowałam, więc muszę kupić i spróbować. Ciekawe czy mi posmakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Jeszcze nie jadłam,ale chętnie spróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Te mini pandy przebiły wszystko! :D Takiego masła jeszcze nie próbowałam, ale narobiłyście mi smaka i przy najbliższej okazji sobie kupię ;)
    Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Jaram się tym masłem ! Ogólnie uwielbiam róne orzechowe, dlatego takiego z laskowych bym nie odpuściła :) P.S. Gdzie takie urocze mini czekoladowe pandy dorwałyście !? Jakby to powiedziała moja koleżanka z Tajwanu "Sooo cuuuuteeee", a następnie zaklaskałaby w ręcę i zapiszczała :) Mam ochotę zrobić tak samo, jak na nie patrzę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. One są ciasteczkowe, zostało nam trochę po otwarciu Monte z Kung fu Pandą :D My a szczególnie Angelika piszczy tak na widok "kiutaśnych" rzeczy xD

      Usuń
  30. Takie bym spróbowała! Jeszcze jak widzę, że jest prażone, a nie smażone jak to z nerkowców, to w ogóle jestem "na tak". :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Wszystkie ich masła są genialne, nie wiem czy spotkałam równie dobre.

    OdpowiedzUsuń
  32. Wow, jaki idealny skład :) Myślałam, że napchali tam czegoś dziwnego, a tu taka niespodzianka. Ja kiedyś próbowałam zrobić domowe, ale jakoś tak bardziej smakowało mi klasyczne z orzeszków ziemnych :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo klasyk zawsze zostanie na pierwszym miejscu w naszych sercach :D

      Usuń
  33. Dobrze, że jest smaczna, muszę kiedyś spróbować masła z jakiś innych orzechów, ale to jest zupełnie nie moje konsystencja ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. muszę zrobić takie placuszki! a wszelkie masła i kremy orzechowe uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Jakoś konsystencja mi nie odpowiada. Ale poza tym wygląda fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Lubię wszelkie masła orzechowe, to zapewne też jest pyszne :) A już na pewno na kanapce z małymi pandami :)

    OdpowiedzUsuń
  37. muszę poszukać tego masełka :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Aaa, switne te pancakesy! :D
    A ja mam jeszcze niedswno kupione malso z nerkowcow i migdalow, te jadlyscie? No jak tak i dalyscie recenzje, to nie pamietam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, są w zakładce "słodkie smarowidła" albo wpisz w wyszukiwarkę na naszym blogu :P
      Te z nerkowców kochamy całym sercem, miłością bezgraniczną, choć migdałowemu też nie możemy się oprzeć :P

      Usuń
  39. Ja ostatnio odkryłam na nowo masło orzechowe i nie mogę się nim najeść... Chętnie spróbuję i takiej - bardziej rodzimej - alternatywy.

    OdpowiedzUsuń
  40. Wy to chyba juz jadłyście masła orzechowe ze wszystkich orzechów ;) Zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie jadłyśmy masła z orzechów brazylijskich :P Ale mamy gdzieś je w planach :D

      Usuń
  41. Z tymi placuszkami musi być wyśmienite :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Kolejna paczuszka od Primaviki ? :)
    Zazdroszczę tego masła - bardzo chciałabym spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to jeszcze ta z przed świąt :P Wtedy jeszcze nie mieli pistacjowego, więc niestety jego nie mamy :/

      Usuń
    2. Myślałam że dostałyście teraz kolejną paczuszkę :)

      Usuń
  43. Nie przepadam za orzechami laskowymi, ale w formie masła mogą smakować zupełnie inaczej. Cena trochę duża. Wiadomo, że to inny typ orzeszków, ale słoiczek też bardzo mały.
    No i zapraszam do mnie na poezję. :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja mogę jeść tylko migdałowe, bo na resztę mam alergię :/ ale miałam okazję jeść tej samej firmy i byłam zadowolona ze smaku :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Migdałowe też jest w naszym top3 :D Alergia to paskudztwo :/

      Usuń
  45. Mnie tam masło przypomina miks musztardy i... :P Spróbowałabym, tak z ciekawości. No i nie nastawiałabym się na nugat, więc nie miałabym się czym (?) rozczarować.

    OdpowiedzUsuń
  46. Nigdy nie jadłam masła orzechowego takiego prawdziwego :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Miałam okazję kiedyś wypróbować to masło i w moje kubki smakowe akurat idealnie się wpisało :) Podobnie zresztą jak masło migdałowe tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
  48. Bardzo ciekawy produkt ! :) Gdyby dosypać kakao.. Kto wie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz żałujemy, że nie zjadłyśmy go wraz z kremem kakowo-daktylowym :P Witaj kochanie :*

      Usuń
  49. wygląda pysznie!!! jeszcze nigdy nie jadłam :(

    weronikarudnicka.pl

    OdpowiedzUsuń
  50. Z tych mini słoiczków Primaviki najbardziej lubię chyba migdałowe. :D Ale laskowe jeszcze przede mną. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tobie na pewno posmakowałoby to z nerkowców! :)

      Usuń
  51. Mniam <4
    Zapraszam do mnie http://marrstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  52. uwielbiam orzechy laskowe, mam w planie posadzić leszczynę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I nam się marzy leszczyna, żałujemy, że nie mamy nikogo w okolicy kto by miał i się orzeszkami podzielił :P

      Usuń
  53. Masło orzechowe jest dobre ale jakoś nie kocham go, nie zajadam się nim.
    Takie prażone bym spróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  54. Placuszki wyglądają bosko! :)

    OdpowiedzUsuń
  55. jeśli skład to tylko orzechy i sól to już chyba ciut ekonomiczniej jest samemu zrobić takie masełko:) ja jednak laskowe wolę jeść solo i najlepiej świeżo rozłupane:)

    OdpowiedzUsuń
  56. Chętnie bym spróbowała, tym bardziej że masła z orzechów laskowych lubię bardzo. Trzeba jednak przyznać, że cena trochę wysoka, a produkt nie jest nawet ekologiczny itd. :/
    Parę lat wcześniej, kiedy zaczynałam pracę z blogiem, wygrałam pewien konkurs, a nagrodą był m.in. tzw. przecier z orzechów laskowych. Jakie to było pyszne!!!! :D Smaku nie zapomniałam do dzisiaj :) Genialny produkt (firma Dea Nocciola). Co najlepsze tak fantastycznie rozgrzewał w ustach - po prostu niebo w gębie. Jak najbardziej mogę polecić, gdyby kiedyś wpadł Wam w ręce ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale nam teraz smaku na taki przecier orzechowy zrobiłaś! Ale nawet w internetach sklepu z takim cudeńkiem nie możemy znaleźć :/ Może kiedyś nam szczęście dopisze :)

      Usuń
    2. Ja sama sobie smaku narobiłam przez te wspominki :P To fakt, że ciężko go znaleźć w sklepach :( Na razie widziałam jedynie na frisco.pl :)

      Usuń
    3. A nie przepraszam tam też już go nie ma :(

      Usuń
    4. Ty to wiesz jak sprowadzić na ziemię :P

      Usuń
  57. Ja nadal zajadam się klasycznym masłem z fistaszków, które chyba nigdy mi się nie znudzi, tak jak banany;D
    Jednak masła z orzechów laskowych również bardzo chętnie bym spróbowała;)

    OdpowiedzUsuń
  58. Masełka orzechowe uwielbiamy, ale tej marki akurat jeszcze nie mieliśmy.

    OdpowiedzUsuń
  59. Na 100% by mi posmakowało!

    OdpowiedzUsuń
  60. nie mogę pokazać tego postu mojej Natalii bo zaraz będzie chciała mieć taki słoik co mnie trzepnie po kieszeni

    OdpowiedzUsuń
  61. Muszę w końcu otworzyć mój słoiczek primavikowego masła migdalowego!!! Dopiero po nim stwierdze, czy warto dalej brnac w maslowe wynalazki :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Lubię masło orzechowe, choć nie zawsze tak było. Tego nie próbowałam, ale wygląda bardzo apetycznie.

    OdpowiedzUsuń
  63. Nigdy nie jadłam takiego masła, nawet klasyczne orzechowe jadam bardzo sporadycznie.

    OdpowiedzUsuń
  64. Nawet ja byłam zadowolona w tego masła :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za Twój poświęcony czas, a Anonimy prosimy o podpisywanie się :)

Copyright © 2016 Candy Pandas , Blogger